Od października studenci wracają do nauki w murach uczelni. Przez ostatnie miesiące zajęcia odbywały się zdalnie, to w związku z epidemią koronawirusa.
Obostrzenia są powoli luzowane, dlatego nowy rok akademicki rozpocznie się już tradycyjnie. - To dobra informacja - ocenia Jakub Pawlik, przewodniczący parlamentu studentów PUM. - Myślę, że bardzo dobra informacja, część z tych zajęć na pewno będzie zrobiona w jakiejś formie zdalnej, ale już wracajmy na uczelnię - dodaje Pawlik.
Choć przyznaje, że nawet w czasie epidemii, od końca maja, część zajęć odbywała się normalnie. - Niczym nie da się tak naprawdę zastąpić kontaktu z pacjentem, ale wszelkie rzeczy, które możemy zrobić zdalnie - seminaria, wykłady były prowadzone u nas w formie zdalnej. Sprawdziło się to dobrze, prawdopodobnie niektóre rzeczy zostaną więc przeniesione na nauczanie zdalne. Czasami jest to bardziej optymalna opcja niż organizowanie wykładu o godzinie 17:00 czy 18:00, kiedy wszyscy są zmęczeni - mówi Pawlik.
We wrześniu także uczniowie wrócą do normalnej nauki w murach szkoły.
Choć przyznaje, że nawet w czasie epidemii, od końca maja, część zajęć odbywała się normalnie. - Niczym nie da się tak naprawdę zastąpić kontaktu z pacjentem, ale wszelkie rzeczy, które możemy zrobić zdalnie - seminaria, wykłady były prowadzone u nas w formie zdalnej. Sprawdziło się to dobrze, prawdopodobnie niektóre rzeczy zostaną więc przeniesione na nauczanie zdalne. Czasami jest to bardziej optymalna opcja niż organizowanie wykładu o godzinie 17:00 czy 18:00, kiedy wszyscy są zmęczeni - mówi Pawlik.
We wrześniu także uczniowie wrócą do normalnej nauki w murach szkoły.