W Odrze wykryto złote algi - ich zakwit mógł doprowadzić do śnięcia ryb. Obecność tych mikroorganizmów w próbkach wody z Odry potwierdził Instytutu Rybactwa Śródlądowego.
- Będziemy prowadzić badania ryb w kierunku obecności tych toksyn. Co do tego, że te algi są, wątpliwości nie mamy - powiedziała minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa.
Trwają też badania w sprawie tego, co mogło doprowadzić do tak intensywnego zakwitu złotych alg.
- Na pewno susza, niski poziom wody i uwarunkowania meteorologiczne to czynniki, które wpłynęły na tę sytuację. Szukamy jeszcze dodatkowych czynników, wykluczamy jednak jakiekolwiek nielegalne zrzuty czy awarie - dodała minister.
Anna Moskwa podkreśliła, że informacje o tym że woda w Odrze została skażona rtęcią, pozostają nieprawdziwe.
- Rzeczywiście, Niemcy stwierdzili obecność rtęci po swojej stronie, ale nie w Odrze granicznej, tylko w starorzeczu, w zbiorniku niepowiązanym, gdzie w osadach dennych w sposób naturalny występuje rtęć. Żadne badania wody ani ryb w Polsce nie potwierdziły jakiegokolwiek związku rtęci ze śnięciem ryb - zaznaczyła.
Szefowa resortu klimatu i środowiska dodała, że trwają prace nad planem przywrócenia zasobów w Odrze.
- Każdy susza, każda przyducha jest kryzysem, z którym rzeka później sobie radzi. Powołaliśmy też zespół który przygotowuje plan odtwarzania zasobów. Plan będziemy wdrażali sukcesywnie, zaraz po zakończeniu usuwania śniętych ryb - przekazała.
W lipcu Inspektorat Ochrony Środowiska otrzymał informacje o dużej liczbie śniętych ryb w Odrze. Eksperci zaczęli badać próbki wody. W ostatnim czasie problem się nasilił - Państwowa Straż Pożarna poinformowała na początku tygodnia, że strażacy od piątku wyłowili z Odry około 80 ton śniętych ryb.