Uchwała, w której mowa o "polityce migracyjnej" na wniosek KO przyjęta bez dyskusji na sesji zachodniopomorskiego sejmiku.
Dyskusji nie chciał szef klubu KO, radny Wojciech Dorżynkiewicz.
- Każdy z nas dostał tę rezolucję, każdy chyba posiada umiejętność czytania, więc nie wiem, czy istnieje potrzeba odczytania całego tekstu - mówił.
Zanim zamknięto listę mówców do głosu zdążył zapisać się przewodniczący - opozycyjnego w sejmiku - klubu PiS, Rafał Niburski.
- Chcielibyśmy wiedzieć, czy Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego ma głosować za rezolucją, która popiera przyjmowanie nielegalnych imigrantów zarobkowych w nasze granice - pytał.
- To znaczy, ze będziemy nadal na ten temat dyskutować - ripostowała przewodnicząca sejmiku, Teresa Kalina z KO, która zapewniała, że "sejmik nie wchodzi tu w kompetencje rządu".
To nie przekonało Macieja Kopcia z PiS.
- Czego boi się Platforma Obywatelska? Dlaczego boi się dyskusji i migrantach? - dopytywał.
Rezolucję podpisało w Niemczech trzech marszałków z Polski, a także przedstawiciele parlamentów krajowych Szlezwiku-Holsztyna, Meklemburgii-Pomorza Przedniego oraz Hamburga.