Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Święta Bożego Narodzenia lekarstwem na problemy koszykarzy Kinga - szczecinianie przegrali w sobotę z Twardymi Piernikami 70:92 w Orlen Basket Lidze.
Była to piąta z rzędu porażka drużyny trenera Arkadiusza Miłoszewskiego na własnym parkiecie w tym sezonie w ligowym pojedynku. Mistrzowie Polski dostali teraz wolne trzy dni aby wraz z rodziną i bliskimi spędzić Boże Narodzenie i wrócić po świętach w lepszej formie mentalnej.

Michał Nowakowski, silny skrzydłowy Wilków Morskich przyznaje, że nie może się już doczekać świątecznego spotkania z rodziną i krótkiej przerwy od basketu.

- Nie mogę już się doczekać, bo żona mówi, co przygotowuje, już pierogi są lepione, a córka mówi, że w całym domu śmierdzi kapustą na bigos... Nie mogę doczekać tego, by wrócić - choćby na chwilę - do domu. Uwielbiam pierogi i barszcz z uszkami; jak zrobi to moja żona, to nie ma nic lepszego na świecie. Wszystkim słuchaczom Radia Szczecin życzę wesołych świąt, mam nadzieję, że byli grzeczni i Mikołaj do nich przyjedzie - mówił.

12 potraw zgodnie z tradycją będzie na naszych stołach podczas wigilijnej rodzinnej kolacji. Koszykarze Kinga Szczecin nie mieli problemu z wyborem najlepszych świątecznych przysmaków. Jak mówi rozgrywający Wilków Morskich urodzony w Chicago i wychowany w Stanach Zjednoczonych Andrzej Mazurczak na podium muszą być barszcz z uszkami, pierogi i karp.

- W Stanach to chyba jest najgorsza ryba, jaką można kupić, bo nie jest tak słodka, jak tutaj. Nie mogę się doczekać barszczu z uszkami - dodaje Mazurczak.

Jak dodaje Andrzej Mazurczak, choć rodzina nie będzie w komplecie to i tak cieszy się ze świątecznych spotkań i odpoczynku od koszykówki. - Rodzice niestety nie są ze mną na święta, ale najważniejsze jest pozytywne myślenie. Ta przerwa jest dobra, żeby odpocząć od koszykówki. To czas, żeby spędzić z rodziną i cieszę z tej chwili, bo nie zawsze jest łatwo się spotkać w trakcie sezonu. Życzymy wszystkim wesołych świąt i dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze - powiedział Mazurczak.

Po świętach Bożego Narodzenia koszykarze Kinga do rywalizacji w Orlen Basket Lidze powrócą 1 stycznia. W noworocznym meczu w Szczecinie Wilki Morskie zagrają z Treflem Sopot, którego we wrześniu pokonali w finałowym pojedynku o Superpuchar Polski.
- Nie mogę już się doczekać, bo żona mówi, co przygotowuje, już pierogi są lepione, a córka mówi, że w całym domu śmierdzi kapustą na bigos... Nie mogę doczekać tego, by wrócić - choćby na chwilę - do domu. Uwielbiam pierogi i barszcz z uszkami; jak zrobi to moja żona, to nie ma nic lepszego na świecie. Wszystkim słuchaczom Radia Szczecin życzę wesołych świąt, mam nadzieję, że byli grzeczni i Mikołaj do nich przyjedzie - mówił.
Jak mówi rozgrywający Wilków Morskich urodzony w Chicago i wychowany w Stanach Zjednoczonych Andrzej Mazurczak na podium muszą być barszcz z uszkami, pierogi i karp.
Jak dodaje Andrzej Mazurczak, choć rodzina nie będzie w komplecie to i tak cieszy się ze świątecznych spotkań i odpoczynku od koszykówki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty