Prokuratura Okręgowa w Koszalinie prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa "na Baltic Pipe".
Na terenie kraju od 2023 roku do 26 stycznia 2024 roku oszukanych mogło być kilkaset osób. Straty to kilka milionów złotych.
- Doszło do publikacji ogłoszeń w różnych mediach społecznościowych, że można bardzo korzystnie zarobić inwestując w akcje gazociągu Baltic Pipe. Wiele osób zostało w ten sposób przekonanych; zadysponowali swoim mieniem, zapłacili pieniądze - poinformował prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Pieniądze zostały wyprowadzone za granicę i wykorzystane do zakupu kryptowalut. Koszalińska prokuratura połączyła już 350 spraw z całego kraju, w których pojawili się pokrzywdzeni i złożyli zawiadomienia o przestępstwie. To prawie pół tysiąca osób
Śledztwo ma być długotrwałe ze względu na dużą liczbę osób występujących w sprawie i faktu, że dowody znajdują się poza granicami kraju. Są już jednak pierwsze zarzuty - usłyszeli je zarówno podejrzani o oszustwo, jak i osoby, które użyczały im swoich rachunków bankowych.
Sprawcom grozi do ośmiu lat więzienia. Kara może wzrosnąć do 10 lat lub być jeszcze większa ze względu na straty mienia o dużej wartości.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Doszło do publikacji ogłoszeń w różnych mediach społecznościowych, że można bardzo korzystnie zarobić inwestując w akcje gazociągu Baltic Pipe. Wiele osób zostało w ten sposób przekonanych; zadysponowali swoim mieniem, zapłacili pieniądze - poinformował prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Pieniądze zostały wyprowadzone za granicę i wykorzystane do zakupu kryptowalut. Koszalińska prokuratura połączyła już 350 spraw z całego kraju, w których pojawili się pokrzywdzeni i złożyli zawiadomienia o przestępstwie. To prawie pół tysiąca osób
Śledztwo ma być długotrwałe ze względu na dużą liczbę osób występujących w sprawie i faktu, że dowody znajdują się poza granicami kraju. Są już jednak pierwsze zarzuty - usłyszeli je zarówno podejrzani o oszustwo, jak i osoby, które użyczały im swoich rachunków bankowych.
Sprawcom grozi do ośmiu lat więzienia. Kara może wzrosnąć do 10 lat lub być jeszcze większa ze względu na straty mienia o dużej wartości.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Doszło do publikacji ogłoszeń w różnych mediach społecznościowych, że można bardzo korzystnie zarobić inwestując w akcje gazociągu Baltic Pipe. Wiele osób zostało w ten sposób przekonanych; zadysponowali swoim mieniem, zapłacili pieniądze - poinformował prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.