Z okazji Międzynarodowego Dnia Psa warto przypomnieć jak najlepiej zadbać o nasze zwierzaki.
Każdy pies jest inny - mówi profesor Katarzyna Kavetska z Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
- Pies jest zwierzęciem towarzyszącym. Musimy wiedzieć, jakiego psa bierzemy, jakie są potrzeby. A więc nie tylko potrzeby fizyczne, czyli pokarm odpowiedni, to także potrzeby wyrażenia swojej natury. Mamy różnego rodzaju sporty, w którym te psy mogą się spełnić - wskazała.
Pies musi się wybiegać, to jest żywe zwierzę.
- Trzeba pamiętać, żeby raz dziennie wyjść z psem na godzinę na spacer. To jest minimum. Pies może być osiem godzin w domu sam. Nic mu się nie stanie, jeżeli zostawimy mu gryzaka, zostawimy mu jakąś zabawkę... Pies odpoczywa, psy bardzo dużo śpią. Ale trzeba pamiętać, że ten pies na nas czeka – podkreśla prof. Kavetska.
Ekspertka wskazuje też, jakie są uniwersalne psie potrzeby.
- Raz do roku zaszczepić, najlepiej na tzw. "wszystko", czyli nie tylko wściekliznę, ale na takie choroby, które się u psów zdarzają. Co jakiś czas pójść też z psem do lekarza, żeby go zbadał, ale przede wszystkim: towarzystwo! Warto porozmawiać z behawiorystą, chociażby jedno spotkanie, żeby wiedzieć jaki ten pies jest - dodała.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Pies jest zwierzęciem towarzyszącym. Musimy wiedzieć, jakiego psa bierzemy, jakie są potrzeby. A więc nie tylko potrzeby fizyczne, czyli pokarm odpowiedni, to także potrzeby wyrażenia swojej natury. Mamy różnego rodzaju sporty, w którym te psy mogą się spełnić - wskazała.
Pies musi się wybiegać, to jest żywe zwierzę.
- Trzeba pamiętać, żeby raz dziennie wyjść z psem na godzinę na spacer. To jest minimum. Pies może być osiem godzin w domu sam. Nic mu się nie stanie, jeżeli zostawimy mu gryzaka, zostawimy mu jakąś zabawkę... Pies odpoczywa, psy bardzo dużo śpią. Ale trzeba pamiętać, że ten pies na nas czeka – podkreśla prof. Kavetska.
Ekspertka wskazuje też, jakie są uniwersalne psie potrzeby.
- Raz do roku zaszczepić, najlepiej na tzw. "wszystko", czyli nie tylko wściekliznę, ale na takie choroby, które się u psów zdarzają. Co jakiś czas pójść też z psem do lekarza, żeby go zbadał, ale przede wszystkim: towarzystwo! Warto porozmawiać z behawiorystą, chociażby jedno spotkanie, żeby wiedzieć jaki ten pies jest - dodała.
Katarzyna Kavetska przypomina, że psa bierzemy na całe jego życie, czyli na ok. 15 lat.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Pies jest zwierzęciem towarzyszącym. Musimy wiedzieć, jakiego psa bierzemy, jakie są potrzeby. A więc nie tylko potrzeby fizyczne, czyli pokarm odpowiedni, to także potrzeby wyrażenia swojej natury. Mamy różnego rodzaju sporty, w którym te psy mogą się spełnić - wskazała.
- Trzeba pamiętać, żeby raz dziennie wyjść z psem na godzinę na spacer. To jest minimum. Pies może być osiem godzin w domu sam. Nic mu się nie stanie, jeżeli zostawimy mu gryzaka, zostawimy mu jakąś zabawkę... Pies odpoczywa, psy bardzo dużo śpią. Ale trzeba pamiętać, że ten pies na nas czeka – podkreśla prof. Kavetska.
- Raz do roku zaszczepić, najlepiej na tzw. "wszystko", czyli nie tylko wściekliznę, ale na takie choroby, które się u psów zdarzają. Co jakiś czas pójść też z psem do lekarza, żeby go zbadał, ale przede wszystkim: towarzystwo! Warto porozmawiać z behawiorystą, chociażby jedno spotkanie, żeby wiedzieć jaki ten pies jest - dodała.


Radio Szczecin