Koszykarze drużyny King Szczecin przegrali na własnym parkiecie z Rosą Radom 94:103 w meczu piątej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.
W szczecińskiej drużynie w niedzielnym meczu najskuteczniejszy był Litwin Tauras Jogela, który zdobył 23 punkty. Ponad 20 dorzucił Paweł Kikowski. Dużo gorzej było w obronie, stąd ponad setka straconych punktów.
Zdaniem rozgrywającego Sebastiana Kowalczyka, zawodnika King Szczecin, skuteczność koszykarzy z Radomia przy rzutach z dystansu była decydująca. - Nie graliśmy źle. Za to Rosa zagrała dziś bardzo dobre spotkanie. Mieli bardzo wysoką skuteczność w rzutach za trzy punkty - oceniał.
Dla koszykarzy Kinga to drugi przegrany mecz z rzędu. Kolejny rozegrają w sobotę na wyjeździe. Ich rywalem będzie PGE Turów Zgorzelec.