Piłkarze Błękitnych będą walczyć ze Zniczem Pruszków o pierwsze w tym roku zwycięstwo w II lidze. Stargardzianie zremisowali trzy dotychczasowe mecze i w niedzielę liczą na komplet punktów.
Asystent trenera Błękitnych - Jarosław Piskorz nie ukrywa, że spotkanie ze Zniczem nie będzie dla Błękitnych spacerkiem.
- Na pewno będzie to ciężki mecz, jak każdy w II lidze, bo będziemy teoretycznie faworytem, a ta liga pokazuje, że nie ma faworytów i każdy walczy o swoje. Tym bardziej, że Znicz przegrał z Bytovią 2:0. Czeka nas trudny mecz i liczymy na trzy punkty, bo to bardzo ważny mecz dla nas patrząc na układ tabeli - mówi Piskorz.
Niedzielny mecz piłkarzy Błękitnych ze Zniczem Pruszków bez udziału kibiców rozpocznie się o godzinie 16 na stadionie przy ulicy Ceglanej w Stargardzie.
- Na pewno będzie to ciężki mecz, jak każdy w II lidze, bo będziemy teoretycznie faworytem, a ta liga pokazuje, że nie ma faworytów i każdy walczy o swoje. Tym bardziej, że Znicz przegrał z Bytovią 2:0. Czeka nas trudny mecz i liczymy na trzy punkty, bo to bardzo ważny mecz dla nas patrząc na układ tabeli - mówi Piskorz.
Niedzielny mecz piłkarzy Błękitnych ze Zniczem Pruszków bez udziału kibiców rozpocznie się o godzinie 16 na stadionie przy ulicy Ceglanej w Stargardzie.