- Pełna kontrola nad meczem, przez cały czas byliśmy w posiadaniu piłki. Czekaliśmy, aż Świt do nas podejdzie i stwarzaliśmy sobie później okazje w ofensywie. W drugiej połowie od razu udało się zdobyć bramkę. Mecz był później pod nasze dyktando - oceniła pomocnik Pogoni, Oskar Kalenik.
Drużyna trenera Pawła Ozgi po niedzielnym sukcesie nadal zajmuje 2. miejsce w tabeli z punktem straty do prowadzącej Olimpii Grudziądz. Duma Północy w tabeli grupy drugiej jest na 7. pozycji.
W środę dojdzie do kolejnego starcia piłkarzy rezerw Pogoni ze Świtem Szczecin w półfinale regionalnego Pucharu Polski na szczeblu okręgu.