"Madama Butterfly" wraca na scenę Opery na Zamku w Szczecinie. Jedna z najsłynniejszych oper Pucciniego, dramatyczna historia związku gejszy i porucznika amerykańskiej marynarki wojennej, została przeniesiona z przełomu XIX i XX wieku do współczesnego Tokio.
- Przeniesienie zapowiada się interesująco - ocenia Pavlo Tolstoy, jeden z najbardziej znanych tenorów w Polsce, który wcielił się w rolę porucznika Pinkertona. - Będzie dość ciekawie, kolorowo i neonowo. Tak jak we współczesnej Japonii. Dla mnie Pinkerton jest człowiekiem, który przyjeżdża do Japonii, jak do jakiegoś bajkowego kraju. Dla niego wszystko jest zabawą, choć ta zabawa kończy się tragicznie.
Orkiestrę Opery na Zamku poprowadzi Vladimir Kiradjiev. - Mamy wielkie szczęście, że Pavlo Tolstoy zechce zaśpiewać partie jednego z głównych bohaterów. W tym momencie jest on jednym z najlepszych Pinkertonów w Polsce. Ma miękki i liryczny głos, otwartą i typowo włoską barwę - komentuje dyrygent.
Sztukę na scenie szczecińskiej opery będzie można zobaczyć w piątek o godz. 19 oraz w niedzielę o godz. 18.