Talerze, misy, wazy, salaterki, kufle i szklanki - w Zamku Książąt Pomorskich obejrzeć można wystawę porcelany i szkła z kolekcji Muzeum Narodowego w Kielcach.
Otwarta w piątek w Galerii Przedmiotu Zamku wystawa nosi tytuł "Piękne i użyteczne", bowiem każdy z prezentowanych przedmiotów to małe dzieło sztuki.
Porcelana ręcznie malowana pochodzi z najlepszych manufaktur w Europie: z Miśni, Wiednia i Berlina. Na szczególną uwagę zasługują zabytki z najstarszych polskich manufaktur porcelany; w Korcu i Baranówce.
Muzeum Narodowe w Kielcach ma bogatą kolekcję ceramiki. W Szczecinie prezentuje zbiory ilustrujące warunki życia w ziemiańskich i szlacheckich domach w XIX wieku. Wśród przywiezionych obiektów mamy kilka unikatów.
- To serwis Aleksandra Wielopolskiego zamówiony w wytwórni wiedeńskiej specjalnie na okoliczność objęcia ordynacji. Chciałabym też zwrócić uwagę na maleńką figurkę, która pochodzi z serwisu koronacyjnego Augusta III - do obejrzenia wystawy zachęca Magdalena Śniegulska-Gomuła, jej kuratorka.
Niezaprzeczalne jest tez piękno tych przedmiotów.
- Smak estetyczny w tamtym czasie był niezwykle rozwinięty; to są pojedyncze, ręcznie wykonywane egzemplarze, tak było też z porcelaną: ona była ręcznie formowana. To nie były odlewy, jak to robi się dzisiaj, to nie była produkcja taśmowa, fabryczna. Celebrowało się zasiadanie do stołu, wolniej się żyło i piękniejszych przedmiotów używano - mówi dalej kuratorka.
Ekspozycję można oglądać do połowy stycznia. Wystawy zamkowe czynne są w godzinach 10-18.
Porcelana ręcznie malowana pochodzi z najlepszych manufaktur w Europie: z Miśni, Wiednia i Berlina. Na szczególną uwagę zasługują zabytki z najstarszych polskich manufaktur porcelany; w Korcu i Baranówce.
Muzeum Narodowe w Kielcach ma bogatą kolekcję ceramiki. W Szczecinie prezentuje zbiory ilustrujące warunki życia w ziemiańskich i szlacheckich domach w XIX wieku. Wśród przywiezionych obiektów mamy kilka unikatów.
- To serwis Aleksandra Wielopolskiego zamówiony w wytwórni wiedeńskiej specjalnie na okoliczność objęcia ordynacji. Chciałabym też zwrócić uwagę na maleńką figurkę, która pochodzi z serwisu koronacyjnego Augusta III - do obejrzenia wystawy zachęca Magdalena Śniegulska-Gomuła, jej kuratorka.
Niezaprzeczalne jest tez piękno tych przedmiotów.
- Smak estetyczny w tamtym czasie był niezwykle rozwinięty; to są pojedyncze, ręcznie wykonywane egzemplarze, tak było też z porcelaną: ona była ręcznie formowana. To nie były odlewy, jak to robi się dzisiaj, to nie była produkcja taśmowa, fabryczna. Celebrowało się zasiadanie do stołu, wolniej się żyło i piękniejszych przedmiotów używano - mówi dalej kuratorka.
Ekspozycję można oglądać do połowy stycznia. Wystawy zamkowe czynne są w godzinach 10-18.