Podczas drugiego dnia 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych premierowo zostanie pokazany najnowszy film Władysława Pasikowskiego.
"Zamach na papieża" to thriller inspirowany prawdziwymi wydarzeniami i kulisami jednej z najbardziej tajemniczych operacji służb specjalnych XX wieku - zamachu na Jana Pawła II.
W rolę Brusickiego wcielił się Bogusław Linda, który wyjaśnia, że sam wymyślił jego postać. -Poprosiłem Władysława, żebym mógł zabić papieża, że taki byłby temat filmu i Władek się z tego wywiązał - mówi Linda.
Bogusławowi Lindzie na ekranie towarzyszy między innymi Ireneusz Szczop, który wcielił się w oficera bezpieki, pułkownika Szymurka. Aktor wyjaśnia, że ten film przypomina o mrocznych czasach komunistycznego terroru.
- Pokazujemy jak było wtedy trudno. To były okropne czasy. Mówimy to młodszym ludziom, żeby zobaczyli w jakim kraju teraz żyją i w jakich okolicznościach - mówi Szczop.
Film Zabić Papieża znalazł się w konkursie głównym i z 15 innymi tytułami walczy o Grand Prix Festiwalu Złote Lwy.
W rolę Brusickiego wcielił się Bogusław Linda, który wyjaśnia, że sam wymyślił jego postać. -Poprosiłem Władysława, żebym mógł zabić papieża, że taki byłby temat filmu i Władek się z tego wywiązał - mówi Linda.
Bogusławowi Lindzie na ekranie towarzyszy między innymi Ireneusz Szczop, który wcielił się w oficera bezpieki, pułkownika Szymurka. Aktor wyjaśnia, że ten film przypomina o mrocznych czasach komunistycznego terroru.
- Pokazujemy jak było wtedy trudno. To były okropne czasy. Mówimy to młodszym ludziom, żeby zobaczyli w jakim kraju teraz żyją i w jakich okolicznościach - mówi Szczop.
Film Zabić Papieża znalazł się w konkursie głównym i z 15 innymi tytułami walczy o Grand Prix Festiwalu Złote Lwy.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin