Tym razem były rzecznik rządu Paweł Graś i szef PKN Orlen Jacek Krawiec są uczestnikami rozmowy podsłuchanej, nagranej i przesłanej do "Wprost".
"Ja ci powiem też po zmianach lepiej się współpracuje z ABW, zupełnie inny klimat. Już nie ma szczucia. Tylko jest normalna współpraca, jak coś potrzebują" - miał mówić Krawiec.
"To taka solidna firma" - odpowiadał Graś.
Taki fragment zamieścił w internecie jeden z autorów "Wprost" Michał Majewski. Na pytanie dlaczego wcześniej redakcja twierdziła, że nie ma nagrań, zastępca redaktora naczelnego tygodnika Cezary Bielakowski odpowiedział także na Twitterze: "bo nie mieliśmy".
Nieoficjalne informacje mówią, że nagrania przychodziły do redakcji partiami. Ostatnie podpisane było nickiem: patriota. Kolejnymi bohaterami nagrań mają być minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister skarbu Włodzimierz Karpiński i były minister finansów Jacek Rostowski. Redakcja nie potwierdziła jeszcze posiadania tych nagrań. Pierwsze nagrania dziennikarze "Wprost" ujawnili tydzień temu, a opublikowali w poniedziałek. To rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa Narodowego Banku Centralnego Marka Belki, a także byłego ministra transportu Sławomira Nowaka i byłego wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza. W środę prokuratura próbowała bezskutecznie odebrać naczelnemu laptop i pendrive'a z zapisem rozmów, wszystko skończyło się tylko zamieszaniem i szarpaniną.