Ryszard Petru chce rewolucji przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Lider .Nowoczesnej w rozmowie z TVN24 podkreślił, że w przypadku rządów PiS trzeba działać stanowczo, bo w innym wypadku za cztery lata nie poznamy naszego kraju.
Zdaniem Petru, zmiany wprowadzane przez partię Jarosława Kaczyńskiego są nieodwracalne, stąd tak mocne słowa ze strony opozycji.
- To jest wynik tego, że on mówi, że się nie cofnie, w przypadku kiedy łamie Konstytucję i doprowadza gospodarkę do zapaści w przyszłości, ja też się nie cofnę. I być może będzie potrzebna - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - rewolucja, żeby obalić rządy dobrej zmiany, które prowadzą nas do katastrofy - mówi szef .Nowoczesnej. - Trudno nie używać mocniejszych słów, żeby pokazać, że potrzebne jest obalenie tego rządu w sposób demokratyczny. Najlepszą formą obalenia są wcześniejsze wybory.
Materiał: TVN24/x-news
Ryszard Petru skrytykował także przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę, który nie pojawił się na sobotnim marszu Komitetu Obrony Demokracji. Według szacunków warszawskiego ratusza, wzięło w nim udział około 50 tysięcy osób. Według policji, 10 tysięcy.
- To jest wynik tego, że on mówi, że się nie cofnie, w przypadku kiedy łamie Konstytucję i doprowadza gospodarkę do zapaści w przyszłości, ja też się nie cofnę. I być może będzie potrzebna - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - rewolucja, żeby obalić rządy dobrej zmiany, które prowadzą nas do katastrofy - mówi szef .Nowoczesnej. - Trudno nie używać mocniejszych słów, żeby pokazać, że potrzebne jest obalenie tego rządu w sposób demokratyczny. Najlepszą formą obalenia są wcześniejsze wybory.
Materiał: TVN24/x-news
Ryszard Petru skrytykował także przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę, który nie pojawił się na sobotnim marszu Komitetu Obrony Demokracji. Według szacunków warszawskiego ratusza, wzięło w nim udział około 50 tysięcy osób. Według policji, 10 tysięcy.