Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Pogodny na tropie - konkurs, audiobook, odcinki
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Do katastrofy tupolewa, którym polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, doszło 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Rosyjskie MSZ nazwało katastrofę smoleńską "kartą do gry politycznej". Takiego sformułowania użyła rzeczniczka resortu Marija Zacharowa. Przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji odniosła się w ten sposób do oświadczenia szefa polskiego MSZ Witolda Waszczykowskiego, który zapowiedział, że w najbliższym czasie planowane jest złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości w Hadze ws. rosyjskiego śledztwa dotyczącego wyjaśnienia przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.
Według rzeczniczki rosyjskiego MSZ, Moskwa nie komentuje tego typu informacji, dopóki nie będzie złożona skarga i nie zostanie ujawniona jej treść. Odnosząc się do podejmowanych przez Polskę działań na rzecz wyjaśnienia przyczyn tragedii Marija Zacharowa powtórzyła wykorzystywaną od lat przez rosyjskie władzę formułę, że tragedia smoleńska i związane z nią śledztwo są w Polsce upolityczniane.

- To przekształcenie tematu katastrofy smoleńskiej w kartę polityczną, w polityce wewnętrznej i zagranicznej, co według nas ma destrukcyjny charakter. To jest chęć przeniesienia tej sytuacji wyłącznie na tory polityczne po to, żeby nieustannie dysponować kartą do gry, wykorzystywaną w wewnętrznej i zagranicznej polityce - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji.

Jednocześnie Marija Zacharowa zadeklarowała gotowość Rosji do współpracy z Polską w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej, co miałoby polegać na udzielaniu odpowiedzi na ewentualne zapytania i dostarczaniu niezbędnych danych polskim organom prowadzącym dochodzenie w tej sprawie.

Samolot TU-154M rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński. Do dziś Rosja nie zwróciła Polsce wraku maszyny ani czarnych skrzynek.
Relacja Macieja Jastrzębskiego/Informacyjna Agencja Radiowa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty