W Rosji ponownie rozgorzała publiczna dyskusja dotycząca likwidacji Mauzoleum Lenina. Coraz więcej rosyjskich polityków postuluje przeniesienie zwłok wodza rewolucji komunistycznej z Placu Czerwonego na cmentarz. Zdecydowanie przeciwni takiemu rozwiązaniu są działacze partii komunistycznej.
Już na początku roku wniosek w sprawie przeniesienia zwłok Lenina zgłosili działacze rosyjskiej opozycji. W jednym z wywiadów dla Polskiego Radia lider Partii Narodowej Wolności Ilia Jaszyn sugerował, że właściwym momentem byłaby setna rocznica wybuchu rewolucji październikowej.
- Takim logicznym punktem obchodów stulecia rewolucji październikowej byłoby pogrzebanie ciała Lenina, ale według mnie władze na razie nie są na to gotowe - stwierdził opozycyjny polityk.
Przeniesienie ciała Lenina z Placu Czerwonego na cmentarz zgłosili deputowani partii Władimira Żyrinowskiego, kandydatka na prezydenta Rosji Ksenia Sobczak i część rosyjskich historyków. Poparł tę idę również prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow.
Z kolei przewodnicząca senatu Walentina Matwijenko zapowiedziała, że tak się stanie, ale „nie nastąpi to w najbliższych dniach". Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że w administracji prezydenta nikt nie zajmuje się na razie tym tematem.
- Takim logicznym punktem obchodów stulecia rewolucji październikowej byłoby pogrzebanie ciała Lenina, ale według mnie władze na razie nie są na to gotowe - stwierdził opozycyjny polityk.
Przeniesienie ciała Lenina z Placu Czerwonego na cmentarz zgłosili deputowani partii Władimira Żyrinowskiego, kandydatka na prezydenta Rosji Ksenia Sobczak i część rosyjskich historyków. Poparł tę idę również prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow.
Z kolei przewodnicząca senatu Walentina Matwijenko zapowiedziała, że tak się stanie, ale „nie nastąpi to w najbliższych dniach". Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że w administracji prezydenta nikt nie zajmuje się na razie tym tematem.