Od poniedziałku w kościołach w mszach świętych może uczestniczyć więcej osób. Do tej pory w związku z epidemią koronawirusa w nabożeństwie nie mogło uczestniczyć jednocześnie więcej niż 5 osób, nie licząc osób sprawujących posługę.
Ks. Mateusz Pakuła posługuje w parafii pw. Matki Bożej Jasnogórskiej na Pomorzanach. Tu do kościoła będzie mogło wejść ponad 70 osób.
- Cieszymy się, że coś się ruszyło: będziemy znów mogli się cieszyć życiem duszpasterskim w naszych parafiach. Może jeszcze nie otwartym, dostępnym całkowicie, ale to i tak już dużo, by nasi parafianie mogli liczniej przybywać i przyjmować sakramenty, bo jest to dla nich ważne; mówią nam o tym, piszą i dzwonią... Myślę, że kolejne dni będą dla nich pociechą - wierzy ks. Pakuła.
Pani Magda i pan Adam są z parafii św. Krzyża na Pogodnie. Na mszę może wejść do świątyni ponad 100 osób. Oboje cieszą się z poluzowania ograniczeń i nawiązują do słów papieża Franciszka, który przestrzegł, aby praktyk religijnych nie ograniczać tylko do wymiaru wirtualnego.
- Doceniamy możliwość uczestniczenia on-line [w mszy świętej - przyp. red.], ale nie daje ona możliwości doświadczenia pełni wspólnoty Kościoła: spotkania z kapłanem czy innymi wiernymi - mówiła p. Magda.
- Uczestnictwo tylko w transmisjach niesie ze sobą niebezpieczeństwo traktowania Kościoła jako wirtualnej, a nie realnej rzeczywistości. Jak mówi papież Franciszek: Kościół, sakramenty, boży lud są czymś konkretnym - dodał pan Adam.
Wiernych obowiązuje w kościele zakrycie ust i nosa, a informacje o tym ile osób może uczestniczyć w nabożeństwach księża powinni podawać na stronach internetowych parafii lub wieszać na kartce przy wejściu do świątyń.