Kilkudziesięciu rosyjskich dziennikarzy stanęło w obronie byłego reportera dziennika "Kommiersant". Iwan Safronow jest oskarżony o zdradę stanu i przebywa w moskiewskim areszcie.
Dziennikarze gazet "Kommiersant" i "Wiedomosti", w których wcześniej zatrudniony był Iwan Safronow, napisali, że nie wierzą w jego winę. W obronie doradcy Roskosmosu stanęli także reporterzy rosyjskich mediów niezależnych. Część z nich, we wtorek wieczorem wzięła udział w pikiecie przed moskiewską siedzibą FSB na Łubiance. Jak podało radio Echo Moskwy, policja zatrzymała około 30 osób.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że nie widzi potrzeby, aby w sprawę włączył się prezydent, ponieważ zatrzymanie Iwana Safronowa nie jest związane z jego działalnością dziennikarską.
30-letniego mężczyznę zatrzymano we wtorek. Według śledczych, Safronow miał współpracować z czeskim wywiadem od 2012 roku i przekazywać materiały dotyczące obronności Rosji, które objęte są klauzula tajności.