Władze Japonii chcą uniezależnić się od światowego łańcucha dostaw szczepionek na koronawirusa.
Japonia planuje rozpoczęcie programu szczepień na koronawirusa dopiero pod koniec lutego. Jak wcześniej informowano, szczepionki najpierw będą musiały uzyskać zezwolenia od lokalnego regulatora farmaceutycznego.
Do szczepień pierwszej grupy, w której są głównie pracownicy szpitali zajmujących się leczeniem osób zakażonych COVID-19, wykorzystana zostanie szczepionka koncernu Pfizer. Rzecznik japońskiego rządu Katsunobu Kato potwierdził, że 90 ze 120 mln dawek zamówionych w firmie AstraZeneca - zostanie wyprodukowanych w Japonii.
Japońskie władze uznały bowiem, że kluczowa przy wyborze dostawcy szczepionek była możliwość ich produkcji na terytorium Japonii. Tymczasem szczepionka koncernu AstraZeneca wciąż znajduje się w Japonii w fazie testów klinicznych.
Zdaniem tamtejszych ekspertów istnieją obawy co do możliwości zaszczepienia większej części mieszkańców Japonii przed rozpoczęciem planowanych na przełom lipca i sierpnia Igrzysk Olimpijskich w Tokio.