Z powodu dużego wzrostu zakażeń koronawirusem od soboty na Warmii i Mazurach wracają obostrzenia. W całym kraju obowiązkowe są maseczki do zakrywania ust i nosa. Przyłbice, chusty i kominy już nie wystarczą.
- Zasłanianie wyłącznie ust niczego nie daje. To półśrodek; tak jakbyśmy zamykali w domu drzwi wejściowe, a zostawiając otwarte drzwi do garażu wręcz zapraszając osoby postronne czy złodzieja, żeby sobie wszedł - powiedział.
Prof. Włodzimierz Mazur przypomina, że nie przestaje nas obowiązywać dystans społeczny - zarówno w sklepach, jak i na chodniku, czy środkach komunikacji. Tłumaczy, że mimo upominania ludzie nie zachowują dystansu.
- Wystarczy, że osoba jest zakaźna, szczególnie jeśli jest to wariant brytyjski - stwarza ogromne zagrożenie dla innych - mówił.
Profesor podkreślił, że nie należy oswajać się z epidemią ponieważ zaczyna się jej moment krytyczny.
W związku z dużą dynamiką zakażeń w województwie warmińsko-mazurskim zamknięte zostaną hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, galerie sztuki, baseny i korty tenisowe. W poniedziałek uczniowie klas I-III w województwie wracają do nauczania zdalnego.
- Jeżeli województwo pomorskie będzie podążało tą drogą zakażeń jak województwo warmińsko-mazurskie logicznym jest, że będzie konieczna taka sama decyzja. Nie ma żadnego uprzywilejowanego regionu - zapowiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.
Zmiany zapowiadał też podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia, Adam Niedzielski. Jak mówił, ograniczenia powrócą w związku z nadchodzącą trzecią falą pandemii koronawirusa. Szef resortu zdrowia argumentował, że nie da się uniknąć trzeciej fali pandemii.
- Przyglądamy się, jakie są perspektywy, jakie są prognozy. Wskazanie, które otrzymujemy od analityków mówi o tym, ze szczyt trzeciej fali w wariancie zakładającym stabilny udział mutacji brytyjskiej, ale też stabilny poziom pewnego odpowiedzialnego zachowania w społeczeństwie ma być na średnim poziomie 10-12 tysięcy. Przypominam, że w tej chwili jesteśmy na średnim poziomie ok. 8 tysięcy - powiedział.
Sytuacja epidemiczna u naszych sąsiadów jest niepokojąca, dlatego wszystkie osoby, wracające z Czech i Słowacji, zostaną skierowane na kwarantannę. Dotyczy to również osób, które przekraczają granicę samochodem.
Wyjątek stanowią osoby zaszczepione dwoma dawkami szczepionki przeciw COVID-19 lub osoby posiadające negatywny wynik testu. Test musi być wykonany przed przekroczeniem granicy. Jest ważny przez 48 godzin, licząc od momentu otrzymania wyniku.
- Zasłanianie wyłącznie ust niczego nie daje. To półśrodek; tak jakbyśmy zamykali w domu drzwi wejściowe, a zostawiając otwarte drzwi do garażu wręcz zapraszając osoby postronne czy złodzieja, żeby sobie wszedł - powiedział.
- Przyglądamy się, jakie są perspektywy, jakie są prognozy. Wskazanie, które otrzymujemy od analityków mówi o tym, ze szczyt trzeciej fali w wariancie zakładającym stabilny udział mutacji brytyjskiej, ale też stabilny poziom pewnego odpowiedzialnego zachowania w społeczeństwie ma być na średnim poziomie 10-12 tysięcy. Przypominam, że w tej chwili jesteśmy na średnim poziomie ok. 8 tysięcy - powiedział.