Francuskie media i politycy w pierwszych reakcjach na wczorajsze zwycięstwo prawicowej koalicji we włoskich wyborach parlamentarnych podkreślają, że jest ono historyczne.
Gratulacje Giorgi Meloni przekazali politycy z partii prawicowych oraz narodowcy. "Włosi dali lekcję pokory Unii Europejskiej, która za pośrednictwem Ursuli Von Der Leyen chciała dyktować im wybór" - napisał w mediach społecznościowych szef antyunijnej partii Zjednoczenie Narodowe Jordan Bardella.
"Od Szwecji po Włochy, jesteśmy świadkami drugiego - w ciągu ostatnich tygodni -zwycięstwa unii prawicy w Europie, której wspólnym mianownikiem jest kwestia tożsamości" - ocenił szef antymigranckiej partii Rekonkwista Eric Zemmour, który od wielu miesięcy wzywa do stworzenia szerokiej koalicji prawicy we Francji.
Lider eurosceptycznego ruchu Powstań Francjo Nicolas Dupont-Aignan stwierdził, że Włosi dają Francuzom przykład, jak położyć kres rządom Emmanuela Macrona.
Francuskie media jednogłośnie oceniły, że zwycięstwo Giorgii Meloni stanowi historyczne wydarzenie.
"Le Figaro" zauważa, że po raz pierwszy "radykalna prawica" pokieruje państwem założycielskim Unii Europejskiej. "Le Monde" stwierdza z kolei, że głównym wyzwaniem dla Meloni będzie uniknięcie rozłamu w prawicowej koalicji.