Rosjanie co kilka dni wysyłają grupy dywersyjne do ukraińskich obwodów sumskiego i czernihowskiego. To terytoria graniczące z Rosją, na których obecnie nie toczą się działania wojenne.
Co miesiąc w dwóch przygranicznych obwodach dochodzi do 10 prób przeniknięcia rosyjskich grup zwiadowczo-dywersyjnych. Poinformował o tym generał Serhij Najew, dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. W skład grup wchodzą profesjonalnie wyszkoleni rosyjscy żołnierze sił specjalnych i wywiadu. Ich zadaniem, jak czytamy, jest lokalizowanie pozycji ukraińskich żołnierzy oraz niszczenie obiektów wojskowych i cywilnych.
Rosjanie zajęli części obwodów sumskiego i czernihowskiego na początku swojej pełnowymiarowej agresji. Ukraińcy wyzwolili je w zeszłym roku. Rosjanie regularnie jednak ostrzeliwują przygraniczne tereny i położone tam miejscowości, zwłaszcza w obwodzie sumskim.
Rosjanie zajęli części obwodów sumskiego i czernihowskiego na początku swojej pełnowymiarowej agresji. Ukraińcy wyzwolili je w zeszłym roku. Rosjanie regularnie jednak ostrzeliwują przygraniczne tereny i położone tam miejscowości, zwłaszcza w obwodzie sumskim.