Szczyt G7 nie przyniósł dla Ukrainy spodziewanych rezultatów. Nie doszło do spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem, na którym ukraiński prezydent chciał rozmawiać o sprzedaży Ukrainie amerykańskiej broni.
Spotkanie przywódców najbogatszych państw Zachodu zostało zakłócone przez konflikt izraelsko-irański i nagły wyjazd prezydenta USA Donalda Trumpa. Przywódcy przyjęli komunikaty w sprawie deeskalacji na Bliskim Wschodzie i poparli wysiłki pokojowe Trumpa na Ukrainie.
Premier Kanady Mark Carney powiedział, że szczyt "może zapoczątkować nową erę współpracy międzynarodowej". Carney wskazał między innymi na obecność w Kananaskis przywódców Meksyku, Indii i Australii. Premier Kanady powiedział, że w pełni rozumie decyzję prezydenta Donalda Trumpa o powrocie do Waszyngtonu.
Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał Emmanuela Macrona czy grupa G7 przerodziła się de facto w grupę G6, prezydent Francji nazwał pytanie obraźliwym. Wyjazd Donalda Trumpa sprawił, że nie doszło do spotkań prezydenta USA z premierem Australii Anthonym Albanese, prezydent Meksyku Claudią Sheinbaum i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Przywódca Ukrainy wyjechał ze szczytu z obietnicą kolejnego pakietu pomocy wojskowej od Kanady. Z powodu sprzeciwu Trumpa grupa G7 nie przyjęła bardzo ostrego stanowiska wobec Rosji.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Premier Kanady Mark Carney powiedział, że szczyt "może zapoczątkować nową erę współpracy międzynarodowej". Carney wskazał między innymi na obecność w Kananaskis przywódców Meksyku, Indii i Australii. Premier Kanady powiedział, że w pełni rozumie decyzję prezydenta Donalda Trumpa o powrocie do Waszyngtonu.
Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał Emmanuela Macrona czy grupa G7 przerodziła się de facto w grupę G6, prezydent Francji nazwał pytanie obraźliwym. Wyjazd Donalda Trumpa sprawił, że nie doszło do spotkań prezydenta USA z premierem Australii Anthonym Albanese, prezydent Meksyku Claudią Sheinbaum i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Przywódca Ukrainy wyjechał ze szczytu z obietnicą kolejnego pakietu pomocy wojskowej od Kanady. Z powodu sprzeciwu Trumpa grupa G7 nie przyjęła bardzo ostrego stanowiska wobec Rosji.
Autorka edycji: Joanna Chajdas