Polscy dyplomaci, pracownicy ambasady w Teheranie oraz Polacy mieszkający w Iranie, wrócili do kraju. Przed godziną 7 na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot z kilkunastoma osobami na pokładzie. Rejsowa maszyna leciała z Baku, stolicy Azerbejdżanu, dokąd najpierw przewieziono ich autobusami.
Polka mieszkająca na stałe w Iranie, mówiła, że wraz z córką zdecydowała się opuścić ten kraj ze względów bezpieczeństwa. Przyznała, że jest rozczarowana ewakuacją, bo mimo zapewnień, że jest ona darmowa - kazano im płacić za wizy i za bilety lotnicze z Baku do Polski.
- Powiedziano nam, że bilet kosztuje ponad 2000 zł od osoby i proszę zapłacić. Jeszcze płatność była kartą, ja nie mam polskiej karty, więc musiałam prosić obce osoby o pomoc w wykupieniu biletu do Polski - tłumaczy.
Jeszcze wczesnym popołudniem przylecą do Warszawy Polacy z Izraela ewakuowani z Ammanu.
- Powiedziano nam, że bilet kosztuje ponad 2000 zł od osoby i proszę zapłacić. Jeszcze płatność była kartą, ja nie mam polskiej karty, więc musiałam prosić obce osoby o pomoc w wykupieniu biletu do Polski - tłumaczy.
Jeszcze wczesnym popołudniem przylecą do Warszawy Polacy z Izraela ewakuowani z Ammanu.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł