W procedurze uznania ważności wyborów prezydenckich Adam Bodnar wnioskował o wyłączenie sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i przekazanie sprawy ważności wyborów prezydenckich do Izby Pracy i Spraw Społecznych.
W ocenie Izby Prokurator Generalny nie jest uczestnikiem postępowania.
- Sąd w Najwyższy w niniejszej sprawie proceduje na podstawie przepisów, które mają charakter wybitnie ustrojowy. W tym postępowaniu Prokurator Generalny nie występuje w charakterze uczestnika postępowania - mówił przewodniczący składu sędziowskiego Izby Kontroli Nadzwyczajnej, sędzia Krzysztof Wiak.
Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar obecny na sali Sądu Najwyższego był zaskoczony tym stanowiskiem. Jak mówił - jego obecność wynika z przepisów prawa wyborczego.
- Najpierw są rozpoznawane protesty wyborcze, a następnie podejmowana jest uchwała. I również artykuł 324, paragraf 2 mówi o tym, że uchwałę Sąd Najwyższy podejmuje na posiedzeniu z udziałem Prokuratora Generalnego - dodał.
Sędzia Krzysztof Wiak nie podzielił wniosku Prokuratora Generalnego odkładając go ad acta.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Sąd w Najwyższy w niniejszej sprawie proceduje na podstawie przepisów, które mają charakter wybitnie ustrojowy. W tym postępowaniu Prokurator Generalny nie występuje w charakterze uczestnika postępowania - mówił przewodniczący składu sędziowskiego Izby Kontroli Nadzwyczajnej, sędzia Krzysztof Wiak.


Radio Szczecin