Platforma internetowa mołdawskiej Centralnej Komisji Wyborczej, cyfrowa infrastruktura wyborcza, a także wiele rządowych stron internetowych zostało w dniu wyborów parlamentarnych zaatakowanych przez hakerów.
Władze musiały wyłączyć kilka tysięcy stron z mołdawską domeną. Zaatakowano przede wszystkim stronę nadzorcy wyborów, a także rządową usługę danych w chmurze czy zautomatyzowane systemy zapewnienia jakości procesów wyborczych. Do południa zanotowano ponad szesnaście milionów rozproszonych ataków typu „odmowa usługi” i symulacji rzeczywistego ruchu na zaatakowanych stronach.
Hakerzy próbowali także obejść systemy zabezpieczeń do wrażliwych baz danych, jak również wprowadzić do oprogramowania lokali wyborczych złośliwe oprogramowanie.
Według władz, wszystkie ataki zostały wykryte i zneutralizowane. Trzeba było jednak na jakiś czas wyłączyć działanie ponad czterech tysięcy witryn internetowych z mołdawską domeną.
Na razie nie wiadomo, skąd tak naprawdę pochodziły ataki, ale od dawna wiadomo, że Rosja wydaje ogromne pieniądze na działania hybrydowe i destabilizacyjne w czasie obecnych wyborów parlamentarnych w Mołdawii i przed nimi.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Hakerzy próbowali także obejść systemy zabezpieczeń do wrażliwych baz danych, jak również wprowadzić do oprogramowania lokali wyborczych złośliwe oprogramowanie.
Według władz, wszystkie ataki zostały wykryte i zneutralizowane. Trzeba było jednak na jakiś czas wyłączyć działanie ponad czterech tysięcy witryn internetowych z mołdawską domeną.
Na razie nie wiadomo, skąd tak naprawdę pochodziły ataki, ale od dawna wiadomo, że Rosja wydaje ogromne pieniądze na działania hybrydowe i destabilizacyjne w czasie obecnych wyborów parlamentarnych w Mołdawii i przed nimi.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin
