Przebywający w więzieniu w Bolonii Ukrainiec Serhij K., podejrzany o wysadzenie gazociągów Nord Stream, rozpoczął strajk głodowy. To protest przeciwko decyzji Sądu Apelacyjnego, który wydał zgodę na ekstradycję podejrzanego do Niemiec.
Włoski Sąd Apelacyjny 27 października, po powtórnym rozpatrzeniu niemieckiego wniosku o ekstradycję Serhija K., zdecydował, że domniemany zamachowiec ma być wydany do Niemiec, gdzie grozi mu 15 lat więzienia. Jego obrońca ponownie odwołał się do Sądu Kasacyjnego, który ma się wypowiedzieć w tej sprawie najpóźniej do 27 listopada.
Adwokat poinformował włoskie media, że Serhij K. od 31 października prowadzi strajk głodowy, twierdząc, że w jego przypadku pogwałcono podstawowe prawa obywatelskie.
Między innymi nie mógł się zapoznać z niemieckim wnioskiem o ekstradycję. Wskazuje też, że Sąd Okręgowy w Warszawie nie wydał Niemcom i zwolnił z aresztu obywatela Ukrainy, który zdaniem niemieckiej prokuratury miał również brać udział w zamachu.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Adwokat poinformował włoskie media, że Serhij K. od 31 października prowadzi strajk głodowy, twierdząc, że w jego przypadku pogwałcono podstawowe prawa obywatelskie.
Między innymi nie mógł się zapoznać z niemieckim wnioskiem o ekstradycję. Wskazuje też, że Sąd Okręgowy w Warszawie nie wydał Niemcom i zwolnił z aresztu obywatela Ukrainy, który zdaniem niemieckiej prokuratury miał również brać udział w zamachu.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin
