Dwa pociągi zderzyły się na Słowacji. Jak informują służby, kilkadziesiąt osób zostało rannych. Do wypadku doszło w okolicach miasta Pezinok niedaleko Bratysławy.
Słowackie media podają, że krótko po wyjeździe ze stacji w Pezinoku regionalny skład do Bratysławy uderzył w jadący przed nim w tym samym kierunku pociąg ekspresowy. Koleje słowackie zdementowały podaną wcześniej informację o czołowym zderzeniu składów. Poinformowały, że nie doszło też do wykolejenia żadnego z nich.
Przyczyny wypadku nie są znane. Na miejsce udali się ministrowie spraw wewnętrznych i transportu.
Wypadek miał miejsce zaledwie kilka tygodni po katastrofie kolejowej na wschodzie Słowacji. Wówczas w czołowym zderzeniu dwóch pociągów pospiesznych rannych zostało prawie siedemdziesiąt osób. Nikt nie zginął. Prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia był błąd jednego z maszynistów.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Przyczyny wypadku nie są znane. Na miejsce udali się ministrowie spraw wewnętrznych i transportu.
Wypadek miał miejsce zaledwie kilka tygodni po katastrofie kolejowej na wschodzie Słowacji. Wówczas w czołowym zderzeniu dwóch pociągów pospiesznych rannych zostało prawie siedemdziesiąt osób. Nikt nie zginął. Prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia był błąd jednego z maszynistów.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin