Tylko w wyjątkowych sytuacjach i z zachowaniem intymności kobiety. Tak o porodach na SOR-ze mówił w Poznaniu wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski. Od stycznia zmienia się system opieki nad kobietami w ciąży. Powód to zamykanie porodówek w małych szpitalach powiatowych.
W szpitalach z SOR-ami będą stworzone miejsca dla rodzących - mówił wiceminister Tomasz Maciejewski. - To nie znaczy, że będzie rodziła na SOR-ze, wśród rannych osób w stanie upojenia alkoholowego, bo w każdym ze szpitali powiatowych, który miał oddział położniczy, nawet jeżeli go zamknął, to pozostają pomieszczenia sal porodowych, czy chociażby miejsce, punkt przyjęć do porodu kobiety ciężarnej. To zawsze istniało i to są miejsca, które nie są połączone bezpośrednio z SOR-em.
- Mówienie, że kobiety będą rodziły na SOR-ach, to jest daleko posunięta nadinterpretacja - podkreśla wiceminister i dodaje, że w takim szpitalu powiatowym bez porodówki, ratowników medycznych - w razie porodu - będzie wspierała położna. - Jeżeli się zdarzyło, że poród rzeczywiście przebiega bardzo gwałtownie, żeby takiej pomocy można było udzielić w tym szpitalu, który nie ma już czynnego działu położniczego. My szacujemy, że to będą pojedyncze sytuacje w Polsce, ale musimy móc zapewnić w takiej sytuacji - zmian demograficznych - bezpieczeństwo, pomocy kobietom w ciąży.
To rozwiązanie ministerstwo przygotowało dla tych szpitali, które niedawno zlikwidowały porodówki z powodu małej liczby porodów i nierentowności takich oddziałów.
- Mówienie, że kobiety będą rodziły na SOR-ach, to jest daleko posunięta nadinterpretacja - podkreśla wiceminister i dodaje, że w takim szpitalu powiatowym bez porodówki, ratowników medycznych - w razie porodu - będzie wspierała położna. - Jeżeli się zdarzyło, że poród rzeczywiście przebiega bardzo gwałtownie, żeby takiej pomocy można było udzielić w tym szpitalu, który nie ma już czynnego działu położniczego. My szacujemy, że to będą pojedyncze sytuacje w Polsce, ale musimy móc zapewnić w takiej sytuacji - zmian demograficznych - bezpieczeństwo, pomocy kobietom w ciąży.
To rozwiązanie ministerstwo przygotowało dla tych szpitali, które niedawno zlikwidowały porodówki z powodu małej liczby porodów i nierentowności takich oddziałów.


Radio Szczecin
