Wniosek o wydzielenie na plaży miejsca dla golasów był jednym z tematów wtorkowej sesji rady miasta. Trafił do OSiR-u w ubiegłym tygodniu.

Plaża dla naturystów w Świnoujściu może być, ale pod pewnym warunkiem. Chodzi o wiek opalających się nago - taki wniosek podczas sesji złożył radny Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Mrozek.

Zastępca dyrektora Ośrodka Ryszard Teterycz i jednocześnie radny SLD przed podjęciem ostatecznej decyzji chciał jednak, aby w tej sprawie wypowiedzieli się miejscy rajcy.

Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz wstrzymuje się z opinią i czeka na decyzję Ośrodka.

- Wiem o co chodzi. Podobna plaża jest po stronie niemieckiej, tuż przy granicy. Czasami tam spaceruję, ale nie po to, żeby oglądać te "okazy zdrowia". W sprawie utworzenia plaży w Świnoujściu czekam na odpowiedź OSiR-u - powiedział Żmurkiewicz.

Natomiast radny PiS Andrzej Mrozek mówił, że nie jest przeciwnikiem takiej plaży, ale pod pewnym warunkiem. - Żeby obowiązywał limit wieku naturystów do ok. 35 lat. Ze względów estetyczno-doznaniowych.

- To nie wygląd powinien decydować, kto może korzystać z plaży dla naturystów - w ten sposób Teterycz skomentował słowa swojego kolegi z PiS-u. - Jestem w czystej maści tekstylnym opalaczem, natomiast natura obdarza ludzi i czymś dużym i małym, czymś pięknym i mniej pięknym. Wyobrażam sobie sytuację, w której uchwała rady miasta powiedziałaby radnemu Mrozkowi, że łysych nie wpuszczają na plażę w Świnoujściu. Byłbym pierwszym, który by go bronił, bo to jest też w moim interesie.

Decyzję w sprawie plaży OSiR podejmie w najbliższych dniach.