Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka na portalu X odpowiedział na zarzut byłego ministra gospodarki morskiej o rzekomej "sprzedaży szczecińskiego portu Niemcom”. Wyjaśnił, że zmiana większościowego udziałowca jednej ze spółek to transakcja między prywatnymi firmami.
Wiceminister Marchewka w piątek w mediach społecznościowych skomentował wpis byłego ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka, który w czwartek napisał na portalu X: "To już fakt! Tusk oddaje szczeciński port Niemcom (nabrzeża i infrastrukturę). Spłata zobowiązań wyborczych zaczęła się od Szczecina. Czekają nas dalsze spadki przeładunków i marginalizacja Portu Szczecin-Świnoujście".
Przypomniał, że firma Rhenus "już wcześniej posiadała 40 proc. udziałów w Bulk Cargo i – uwaga - te udziały zdobyła za rządów naszych poprzedników".
Wiceminister zauważył, że nowy właściciel "zobowiązał się zainwestować w terminal ponad 200 mln zł i zmodernizować infrastrukturę magazynową oraz rozbudować zdolności przeładunkowe".
Marchewka zwrócił też uwagę, że "związki zawodowe oraz blisko 200 pracowników wręcz domagało się przeprowadzenia tej transakcji, widząc w niej szansę na poprawę swojej sytuacji.
Wiceminister infrastruktury stwierdził też, że "za rządów poprzedników" w długoletnią dzierżawę zagranicznym firmom (m.in. niemieckim, belgijskim, chińskim) oddano prawie 1,5 mln m kw. terenów polskich portów. Marchewka podkreślił też, że poprzedni rząd "miał narzędzie w postaci ustawy umożliwiającej pierwokup udziałów przez Państwo", lecz ani razu z tego prawa nie skorzystano.
"Hipokryzja to mało powiedziane. Na koniec muszę przyznać, że chyba nie ma osoby, która bardziej nie rozumie tego, co dzieje się w portach niż były wiceminister odpowiedzialny za porty. Przykre – podsumował Marchewka.
Spółka Bulk Cargo w szczecińskim porcie zarządza terminalem przeładowującym węgiel, koks, rudę żelaza i inne towary masowe oraz drobnicę.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście pod koniec października ubiegłego roku informował, że łączna liczba wykonanych przeładunków po trzech kwartałach 2024 r. wyniosła 23,9 mln ton, czyli 11,4 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r. Wyjaśniono, że spadek spowodowało przede wszystkim zmniejszenie importu węgla (w tej grupie ładunkowej odnotowano spadek 60 proc. rok do roku).
Przypomniano, że w 2022 i 2023 r. przeładunki były rekordowe z powodu wybuchu wojny w Ukrainie, przerwania łańcuchów dostaw, kryzysu na rynku energetycznym i pilnej potrzeby uzupełnienia zapasów surowców.
Po trzech kwartałach 2024 r. port Szczecin i Świnoujście notował też spadki przeładunków zboża i paliw, natomiast o kilkadziesiąt procent wzrosła ilość przeładowywanego drewna. Transportu do terminalu LNG utrzymywały się na stabilnym poziomie.
W 2023 r. operatorzy portowi działający w Szczecinie i Świnoujściu obsłużyli łącznie 36 mln ton ładunków. Pełnych danych za rok 2024 jeszcze nie opublikowano.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Chodzi o informacje, że większościowym udziałowcem jednej z portowych spółek, Bulk Cargo, stała się niemiecka grupa Rhenus.To już fakt! Tusk oddaje szczeciński port Niemcom (nabrzeża i infrastrukturę). Spłata zobowiązań wyborczych zaczęła się od Szczecina. Czekają nas dalsze spadki przeładunków i marginalizacja Portu Szczecin-Świnoujście. pic.twitter.com/GalXi3WFoN
— Marek Gróbarczyk (@marekgrobarczyk) January 2, 2025
"Tak wygląda sytuacja w porcie Szczecin: Po pierwsze, doszło do transakcji pomiędzy prywatną firmą Rhenus i udziałowcami prywatnej firmy Bulk Cargo" – podkreślił Marchewka. "Skoro mówimy o prywatnych firmach, to jasne jest, że w transakcji nie uczestniczyła spółka Skarbu Państwa" – dodał.Tak wygląda sytuacja w porcie Szczecin:⁰⁰Po pierwsze, doszło do transakcji pomiędzy prywatną firmą Rhenus i udziałowcami prywatnej firmy Bulk Cargo. Na skutek tego Rhenus stał się jej większościowym udziałowcem. Skoro mówimy o prywatnych firmach, to jasne jest, że w transakcji… https://t.co/dTDpcupecy
— Arkadiusz Marchewka (@A_Marchewka) January 3, 2025
Przypomniał, że firma Rhenus "już wcześniej posiadała 40 proc. udziałów w Bulk Cargo i – uwaga - te udziały zdobyła za rządów naszych poprzedników".
Wiceminister zauważył, że nowy właściciel "zobowiązał się zainwestować w terminal ponad 200 mln zł i zmodernizować infrastrukturę magazynową oraz rozbudować zdolności przeładunkowe".
Marchewka zwrócił też uwagę, że "związki zawodowe oraz blisko 200 pracowników wręcz domagało się przeprowadzenia tej transakcji, widząc w niej szansę na poprawę swojej sytuacji.
Wiceminister infrastruktury stwierdził też, że "za rządów poprzedników" w długoletnią dzierżawę zagranicznym firmom (m.in. niemieckim, belgijskim, chińskim) oddano prawie 1,5 mln m kw. terenów polskich portów. Marchewka podkreślił też, że poprzedni rząd "miał narzędzie w postaci ustawy umożliwiającej pierwokup udziałów przez Państwo", lecz ani razu z tego prawa nie skorzystano.
"Hipokryzja to mało powiedziane. Na koniec muszę przyznać, że chyba nie ma osoby, która bardziej nie rozumie tego, co dzieje się w portach niż były wiceminister odpowiedzialny za porty. Przykre – podsumował Marchewka.
Spółka Bulk Cargo w szczecińskim porcie zarządza terminalem przeładowującym węgiel, koks, rudę żelaza i inne towary masowe oraz drobnicę.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście pod koniec października ubiegłego roku informował, że łączna liczba wykonanych przeładunków po trzech kwartałach 2024 r. wyniosła 23,9 mln ton, czyli 11,4 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r. Wyjaśniono, że spadek spowodowało przede wszystkim zmniejszenie importu węgla (w tej grupie ładunkowej odnotowano spadek 60 proc. rok do roku).
Przypomniano, że w 2022 i 2023 r. przeładunki były rekordowe z powodu wybuchu wojny w Ukrainie, przerwania łańcuchów dostaw, kryzysu na rynku energetycznym i pilnej potrzeby uzupełnienia zapasów surowców.
Po trzech kwartałach 2024 r. port Szczecin i Świnoujście notował też spadki przeładunków zboża i paliw, natomiast o kilkadziesiąt procent wzrosła ilość przeładowywanego drewna. Transportu do terminalu LNG utrzymywały się na stabilnym poziomie.
W 2023 r. operatorzy portowi działający w Szczecinie i Świnoujściu obsłużyli łącznie 36 mln ton ładunków. Pełnych danych za rok 2024 jeszcze nie opublikowano.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Dodaj komentarz 4 komentarze
Skoro ten uśmiechnięty i przylizany urzędnik nie potrafi przypilnować, aby strategiczne spółki zostały w polskich rękach to precz ze stołka ... swoją drogą ... czego oczekiwać po koalicji, która sprzedała Telekomunikację Polską i dziesiątki (jak nie setki) innych spółek zagranicznym podmiotom... głosujcie tak dalej ludzie ... głosujcie...
a czemu Marchewka pisze "poprzedni rząd"???
Przecież TO BYŁ RZĄD PiS!
Tego nie wolno ukrywać! To były przecież ich "wielkie" dokonania! Jedno mówili, a coś wręcz przeciwnego robili.
Ot, taka prześmiewczo władza na opak - nazwali się "prawo i sprawiedliwość" i teraz nie mogą opędzić się od zarzutów, prokuratorów, komisji śledczych i nieodległych sądów.
A dlaczego obecna koalicja nie skorzystała z prawa pierwokupu? Dlaczego? Dlatego że obecna koalicja systematycznie realizuje plan rozbioru Polski .. a Wy ludzie jeszcze na nich głosujecie ...
W wymienionym przypadku skarb państwa nie miał prawa pierwokupu.