Do końca czwartku potrwa usuwanie awarii rurociągu dostarczającego wodę z Miedwia dla Szczecina. Wtedy też powinny zniknąć problemy związane z jej jakością - zapewnia szczeciński ZWiK.
Od kilku dni część szczecinian narzeka na zapach wody dzwoniąc do audycji "Czas Reakcji" Radia Szczecin.
- Co się dzieje z wodą w Szczecinie? Ma zapach akwarium - ocenił jeden ze słuchaczy.
Rurociąg pękł w okolicach Pomorzan, zakres prac był bardzo duży - tłumaczył w audycji rzecznik ZWiK Tomasz Makowski.
- W tej chwili "nawadniamy miedwiankę"; oznacza to, że woda powoli będzie wracać do naszych kranów. Taki proces trwa kilkanaście godzin, bo rura ma średnicę metra i 22 kilometry długości, więc tego nagle się zrobić nie uda - wyjaśniał Makowski.
Tomasz Makowski dodał, że nieprzyjemny zapach był związany z tym, że woda była dostarczana z zapasowych ujęć - w takich przypadkach trzeba stosować więcej środków dezynfekujących.
- Co się dzieje z wodą w Szczecinie? Ma zapach akwarium - ocenił jeden ze słuchaczy.
Rurociąg pękł w okolicach Pomorzan, zakres prac był bardzo duży - tłumaczył w audycji rzecznik ZWiK Tomasz Makowski.
- W tej chwili "nawadniamy miedwiankę"; oznacza to, że woda powoli będzie wracać do naszych kranów. Taki proces trwa kilkanaście godzin, bo rura ma średnicę metra i 22 kilometry długości, więc tego nagle się zrobić nie uda - wyjaśniał Makowski.
Tomasz Makowski dodał, że nieprzyjemny zapach był związany z tym, że woda była dostarczana z zapasowych ujęć - w takich przypadkach trzeba stosować więcej środków dezynfekujących.