Rośnie zdolność kredytowa Polaków - wynika z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej.
Na koniec pierwszego półrocza całkowite zadłużenie konsumentów wyniosło 747 miliardów złotych. To wzrost o 23 miliardy w porównaniu do grudnia.
Główny analityk BIK profesor Waldemar Rogowski wyjaśnił, że poprawa zdolności kredytowej wynika między innymi ze wzrostu realnych wynagrodzeń. - Obecnie mamy dynamikę dodatnią, ona za czerwiec wynosi 8,1 procent w ujęciu realnym w relacji do czerwca zeszłego roku. To jest czynnik zwiększający zdolność, ale kolejnym jest stabilizacja na poziomie 5,75 referencyjnej stopy procentowej NBP - wskazuje ekspert. Dodaje, że według niego poziom stóp nie zmieni się w całym bieżącym roku, a ewentualna obniżka przez Radę Polityki Pieniężnej będzie możliwa w drugim kwartale 2025 roku.
Sytuacja na rynku kredytowym w Polsce jest lepsza od oczekiwań analityków. Ten pozytywny dla rynku kredytowego trend z pewnością ostudzi się wraz z jesiennym chłodem. Zdecydowaną większość portfela kredytowego i pożyczek w Polsce stanowią kredyty mieszkaniowe - to 69,5 procent całości.
Główny analityk BIK profesor Waldemar Rogowski wyjaśnił, że poprawa zdolności kredytowej wynika między innymi ze wzrostu realnych wynagrodzeń. - Obecnie mamy dynamikę dodatnią, ona za czerwiec wynosi 8,1 procent w ujęciu realnym w relacji do czerwca zeszłego roku. To jest czynnik zwiększający zdolność, ale kolejnym jest stabilizacja na poziomie 5,75 referencyjnej stopy procentowej NBP - wskazuje ekspert. Dodaje, że według niego poziom stóp nie zmieni się w całym bieżącym roku, a ewentualna obniżka przez Radę Polityki Pieniężnej będzie możliwa w drugim kwartale 2025 roku.
Sytuacja na rynku kredytowym w Polsce jest lepsza od oczekiwań analityków. Ten pozytywny dla rynku kredytowego trend z pewnością ostudzi się wraz z jesiennym chłodem. Zdecydowaną większość portfela kredytowego i pożyczek w Polsce stanowią kredyty mieszkaniowe - to 69,5 procent całości.