Wymiany klamek, dokręcanie zawiasów, czy malowanie ścian. Wakacje trwają w najlepsze, a w opustoszałych szkolnych budynkach trwają przygotowania do nowego roku szkolnego. Sprawdziliśmy, co dzieje się w świnoujskich placówkach.
Uczniowie i nauczyciele wypoczywają, a w większości publicznych szkół trwają prace remontowe, o których w roku szkolnym nie ma mowy - mówi Wojciech Basałygo ze Świnoujskiego magistratu.
- Wykonywane są teraz między innymi prace w szatniach, w niektórych szkołach malowane są klatki schodowe czy w jednej z placówek wymieniana jest podłoga w sali gimnastycznej - mówi Basałygo.
O tym, co po roku szkolnym najbardziej wymaga reperacji, opowiada Renata Brudnik, dyrektorka LO im. Mieszka I w Świnoujściu.
- Najbardziej eksploatowane są rzeczy najczęściej używane, chociażby nasze boisko szkolne. Łatanie dziur też stało się taką potrzebą. To jest czas żeby wejść do każdej klasy, gabinetu, żeby się temu przyjrzeć. Oczywiście te sale są podmalowywane, gdzieś tam coś zawsze się oderwie czy odklei - mówi Brudnik.
Miasto na wakacyjne remonty w budżecie zabezpieczyło 600 tys. zł.
- Wykonywane są teraz między innymi prace w szatniach, w niektórych szkołach malowane są klatki schodowe czy w jednej z placówek wymieniana jest podłoga w sali gimnastycznej - mówi Basałygo.
O tym, co po roku szkolnym najbardziej wymaga reperacji, opowiada Renata Brudnik, dyrektorka LO im. Mieszka I w Świnoujściu.
- Najbardziej eksploatowane są rzeczy najczęściej używane, chociażby nasze boisko szkolne. Łatanie dziur też stało się taką potrzebą. To jest czas żeby wejść do każdej klasy, gabinetu, żeby się temu przyjrzeć. Oczywiście te sale są podmalowywane, gdzieś tam coś zawsze się oderwie czy odklei - mówi Brudnik.
Miasto na wakacyjne remonty w budżecie zabezpieczyło 600 tys. zł.