Były minister gospodarki morskiej europoseł Marek Gróbarczyk jedynką na liście Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu. W poniedziałek partia oficjalnie przedstawiła swoich kandydatów.
Na liście są osoby z Łobza, Stargardu Szczecińskiego czy Zielonej Góry. Wśród kandydatów jest pięć kobiet.
Wszyscy kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu mówili na konferencji prasowej, że trzeba dokończyć drogę ekspresową S-3. Były minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk przypomniał, że podczas rządów tej koalicji zamknięto Stocznię Szczecińską.
- Pod rządami Donalda Tuska miał się dokonać skok cywilizacyjny. W rezultacie zlikwidowano stocznię, spłycono porty, doprowadzono do ruiny żeglugę - podkreślał Gróbarczyk.
- Na liście PiS-u do europarlamentu znalazły się osoby, które mają duże dokonania w swojej pracy - mówił Leszek Dobrzyński, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. - Naszym zdaniem, ludzie, którzy dobrze pracują i wykazują się swoją historią i kręgosłupem moralnym powinni trafiać do polityki.
Prawo i Sprawiedliwość idzie do eurowyborów pod hasłem "Praca. Zdrowie. Rodzina".