Unia jest słaba, Putin to wykorzystuje - tak mówił w "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin Włodzimierz Łyczywek, kandydat ugrupowania Polska Razem do Parlamentu Europejskiego.
Jak podkreślał, Rosja może destabilizować sytuację na wschodzie i przestawiać granice na Ukrainie, bo sprzyja temu niejednorodność ukraińskiego narodu i słabość Unii Europejskiej.
- Ukraina nie jest jednorodna jak Polska i prezydent Rosji z tego korzysta. Brak silnej władzy wykonawczej i silnego aparatu politycznego Unii umożliwiają Władimirowi Putinowi taką grę - mówił Włodzimierz Łyczywek.
Dodał, że Unia Europejska musi działać szybko i zdecydowanie. - Jestem "za" ostrymi sankcjami wobec Rosji, bo Rosja narusza porządek rzeczy w Europie - powiedział Łyczywek.
W marcu Rosja zaanektowała ukraiński Krym po sfałszowanym referendum, z którego wynikało, że większość mieszkańców autonomii chce przyłączenia do Federacji Rosyjskiej.
W niedzielę podobne głosowania odbywają się w obwodach: donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. Separatyści chcą rozstrzygnąć kwestię niepodległości tych regionów. Ich uzbrojone oddziały zajmują budynki administracji państwowej.
Referenda są niezgodne z prawem obowiązującym na Ukrainie i z prawem międzynarodowym. Głosowania nie uznają władze Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unia Europejska.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".
- Ukraina nie jest jednorodna jak Polska i prezydent Rosji z tego korzysta. Brak silnej władzy wykonawczej i silnego aparatu politycznego Unii umożliwiają Władimirowi Putinowi taką grę - mówił Włodzimierz Łyczywek.
Dodał, że Unia Europejska musi działać szybko i zdecydowanie. - Jestem "za" ostrymi sankcjami wobec Rosji, bo Rosja narusza porządek rzeczy w Europie - powiedział Łyczywek.
W marcu Rosja zaanektowała ukraiński Krym po sfałszowanym referendum, z którego wynikało, że większość mieszkańców autonomii chce przyłączenia do Federacji Rosyjskiej.
W niedzielę podobne głosowania odbywają się w obwodach: donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. Separatyści chcą rozstrzygnąć kwestię niepodległości tych regionów. Ich uzbrojone oddziały zajmują budynki administracji państwowej.
Referenda są niezgodne z prawem obowiązującym na Ukrainie i z prawem międzynarodowym. Głosowania nie uznają władze Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unia Europejska.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".