Bilety na inauguracyjne koncerty w nowej szczecińskiej Filharmonii prawie wyprzedane. Zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania. Sprzedaż trwała jeden dzień.
Być może po 18 sierpnia pojawi się dodatkowa pula biletów, jeśli nie wszyscy zaproszeni goście potwierdzą swoją obecność na koncertach. Na pewno filharmonia nie planuje jednak uruchomienia dodatkowych miejsc stojących.
- Ci, którzy nie załapali się na żadne z wydarzeń nie powinni załamywać rąk, bo przed nami cały sezon - mówi Kamila Matczak, rzecznik prasowy Filharmonii Szczecińskiej. - Jeden dzień i biletów nie ma, jesteśmy zadowoleni i dumni. Za około dwa tygodnie wprowadzimy do sprzedaży bilety na sezon 2014/15.
Największym zainteresowaniem cieszył się pierwszy koncert, czyli występ Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Szczecińskiej pod batutą Ewy Strusińskiej i Jacka Kaspszyka. Bilety na to wydarzenie, które odbędzie się 5 września rozeszły się w dwie godziny.