Po ponad trzech latach kończy się proces oskarżonych urzędników w sprawie pożaru hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim. W szczecińskim Sądzie Okręgowym trwają właśnie mowy końcowe.
Prokurator Bartłomiej Przyłucki chce kary czterech lat i sześciu miesięcy więzienia dla dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Kamieniu Pomorskim Krzysztofa G. oraz dwóch lat mniej dla Barbary K., inspektor do spraw administracyjno-budowlanych.
- Materiał dowodowy jest bardzo obszerny. Gdybym pokusił się nawet o omawianie wszystkich zeznań świadków i dowodów, to pewnie potrzebowałbym kilku terminów rozpraw, a nie jednego - powiedział Przyłucki.
Oprócz kary więzienia prokurator domaga się dla Krzysztofa G. zakazu wykonywania zawodu zarządcy nieruchomości i zajmowania stanowisk kierowniczych przez sześć lat. Z kolei dla Barbary K. chce czterech lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem nieruchomościami.
W ocenie adwokata oskarżonych Arkadiusza Teteli, są oni niewinni, bo nie mogli mieć wiedzy na temat zwiększonego zagrożenia pożarowego w hotelu.
- Biegli wskazywali, że żadne okresowe przeglądy, czy to roczne czy pięcioletnie nie dałyby właścicielowi czy zarządcy wiadomości dotyczących stanu technicznego tego budynku - stwierdził Teteli.
Wyrok w sprawie pożaru w Kamieniu Pomorskim powinniśmy poznać najprawdopodobniej za tydzień.
Hotel socjalny spłonął w drugi dzień Świąt Wielkanocnych w 2009 roku. Zginęły 23 osoby. Budynek był w złym stanie technicznym.
- Materiał dowodowy jest bardzo obszerny. Gdybym pokusił się nawet o omawianie wszystkich zeznań świadków i dowodów, to pewnie potrzebowałbym kilku terminów rozpraw, a nie jednego - powiedział Przyłucki.
Oprócz kary więzienia prokurator domaga się dla Krzysztofa G. zakazu wykonywania zawodu zarządcy nieruchomości i zajmowania stanowisk kierowniczych przez sześć lat. Z kolei dla Barbary K. chce czterech lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem nieruchomościami.
W ocenie adwokata oskarżonych Arkadiusza Teteli, są oni niewinni, bo nie mogli mieć wiedzy na temat zwiększonego zagrożenia pożarowego w hotelu.
- Biegli wskazywali, że żadne okresowe przeglądy, czy to roczne czy pięcioletnie nie dałyby właścicielowi czy zarządcy wiadomości dotyczących stanu technicznego tego budynku - stwierdził Teteli.
Wyrok w sprawie pożaru w Kamieniu Pomorskim powinniśmy poznać najprawdopodobniej za tydzień.
Hotel socjalny spłonął w drugi dzień Świąt Wielkanocnych w 2009 roku. Zginęły 23 osoby. Budynek był w złym stanie technicznym.