Szef SLD na Pomorzu Zachodnim Dariusz Wieczorek nie dostanie pierwszego miejsca na liście Zjednoczonej Lewicy do Sejmu. "Jedynką" ze Szczecina będzie mieszkający w Warszawie szef partii Zieloni, Adam Ostolski.
Wieczorek przekonuje, że najważniejszy jest wynik lewicy, a nie jego osobiste ambicje.
- Nie ma kwestii czy komuś z nas jest przykro czy nie jest. Najważniejszą sprawą jest by lewica była w Sejmie - tłumaczy Wieczorek.
Szef SLD w regionie jeszcze nie zna Adama Ostolskiego. Polityk pochodzi z Myśliborza w Zachodniopomorskiem, ale od lat mieszka w Warszawie. A jak Sojusz wyjaśni to wyborcom ze Szczecina?
- Jednoczymy się, współpracujemy w wielu miejscach. Z pełną świadomością SLD ustępuje te jedynki i dla przedstawicieli Unii Pracy i Twojego Ruchu. W imię zjednoczenia lewicy jesteśmy w stanie tutaj normalnie funkcjonować - komentuje Wieczorek.
Dariusz Wieczorek zrezygnował z "jedynki" dla dobra lewicy - komentuje sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski.
- Każde porozumienie wiąże się w bólach, a na pewno kiedy dotyczy personalnych rozwiązań. Jestem bardzo wdzięczny władzom wojewódzkim, a przede wszystkim Dariuszowi Wieczorkowi, że zdecydował się na tak odważny krok - komentuje Gawkowski.
Początkowo rada krajowa SLD zdecydowała, że "jedynką" ze Szczecina będzie Dariusz Wieczorek. Jak jednak tłumaczy Krzysztof Gawkowski, Zieloni, którzy mają dostać część pierwszych miejsc na koalicyjnych listach, wybrali m.in. Szczecin, bo tu mają silne struktury.
Jeszcze nie wiadomo, które miejsce dostanie Wieczorek. Szef Sojuszu w regionie tłumaczył, że kolejność na liście wynika z ustaleń między partiami tworzącymi Zjednoczoną Lewicę.
Oprócz SLD w skład koalicji wchodzą m.in. Twój Ruch i Zieloni. Wybory parlamentarne odbędą się w październiku.
- Nie ma kwestii czy komuś z nas jest przykro czy nie jest. Najważniejszą sprawą jest by lewica była w Sejmie - tłumaczy Wieczorek.
Szef SLD w regionie jeszcze nie zna Adama Ostolskiego. Polityk pochodzi z Myśliborza w Zachodniopomorskiem, ale od lat mieszka w Warszawie. A jak Sojusz wyjaśni to wyborcom ze Szczecina?
- Jednoczymy się, współpracujemy w wielu miejscach. Z pełną świadomością SLD ustępuje te jedynki i dla przedstawicieli Unii Pracy i Twojego Ruchu. W imię zjednoczenia lewicy jesteśmy w stanie tutaj normalnie funkcjonować - komentuje Wieczorek.
Dariusz Wieczorek zrezygnował z "jedynki" dla dobra lewicy - komentuje sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski.
- Każde porozumienie wiąże się w bólach, a na pewno kiedy dotyczy personalnych rozwiązań. Jestem bardzo wdzięczny władzom wojewódzkim, a przede wszystkim Dariuszowi Wieczorkowi, że zdecydował się na tak odważny krok - komentuje Gawkowski.
Początkowo rada krajowa SLD zdecydowała, że "jedynką" ze Szczecina będzie Dariusz Wieczorek. Jak jednak tłumaczy Krzysztof Gawkowski, Zieloni, którzy mają dostać część pierwszych miejsc na koalicyjnych listach, wybrali m.in. Szczecin, bo tu mają silne struktury.
Jeszcze nie wiadomo, które miejsce dostanie Wieczorek. Szef Sojuszu w regionie tłumaczył, że kolejność na liście wynika z ustaleń między partiami tworzącymi Zjednoczoną Lewicę.
Oprócz SLD w skład koalicji wchodzą m.in. Twój Ruch i Zieloni. Wybory parlamentarne odbędą się w październiku.