Wybudowany w Niemczech, a pływający pod rosyjską banderą żaglowiec "Kruzensztern" zacumował w środę w Świnoujściu. Jednostkę można zwiedzać.
Na "Kruzenszternie" przypłynęło do Świnoujścia 140 praktykantów.
- Uczę się na radiooficera - mówi Aleksander Marczuk, jeden z marynarzy żaglowca. - Maszty "Kruzenszterna" są wysokie na 55 metrów. W kajucie śpi po 23 praktykantów. Służba jest ciężka, ale szybko można się przyzwyczaić.
Aby zobaczyć wnętrza żaglowca, w środę trzeba było stać w długiej kolejce. - Specjalnie przyszedłem, żeby ponownie go zobaczyć. Jest olbrzymi i ciekawie zbudowany - przyznaje jeden z mieszkańców Świnoujścia.
"Kruzensztern" to czteromasztowy bark. Został wybudowany w 1926 roku. Jest jednym z trzech największych żaglowców na świecie. Jednostka będzie w Świnoujściu do piątku. Cumuje przy Wybrzeżu Władysława IV.
- Uczę się na radiooficera - mówi Aleksander Marczuk, jeden z marynarzy żaglowca. - Maszty "Kruzenszterna" są wysokie na 55 metrów. W kajucie śpi po 23 praktykantów. Służba jest ciężka, ale szybko można się przyzwyczaić.
Aby zobaczyć wnętrza żaglowca, w środę trzeba było stać w długiej kolejce. - Specjalnie przyszedłem, żeby ponownie go zobaczyć. Jest olbrzymi i ciekawie zbudowany - przyznaje jeden z mieszkańców Świnoujścia.
"Kruzensztern" to czteromasztowy bark. Został wybudowany w 1926 roku. Jest jednym z trzech największych żaglowców na świecie. Jednostka będzie w Świnoujściu do piątku. Cumuje przy Wybrzeżu Władysława IV.