Autobus komunikacji miejskiej w Policach uderzył w barierki. Nikomu nic się nie stało, w środku nie było pasażerów - informują policjanci.
Jak powiedziała nam rzeczniczka komendy policji w Policach Małgorzata Litwin, kierowca tłumaczy, że na pętli zaciągnął hamulec ręczny i wyszedł z autobusu, aby go obejrzeć, bo stwierdził, że pojazd ma awarię. Autobus jednak stoczył się i zatrzymał na barierkach.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem.