Lekarze powinni być wynagradzani adekwatnie do wysiłku włożonego w pracę. Zyskaliby na tym pacjenci - ocenili goście magazynu "Radio Szczecin na Wieczór".
Prezes Okręgowej Izby Lekarskiej Magdalena Wiśniewska uważa, że dopóki nie zmieni się system szkolenia, to nie będzie lepszej opieki dla pacjentów. Obecnie rezydent może zarobić od 3 do 4 tysięcy złotych brutto.
- Każdy człowiek chciałby chodzić do lekarza, który jest wypoczęty, jest na bieżąco z aktualną wiedzą i jest dobry w swoim zawodzie. Tego nie da się uzyskać, jeśli lekarz pracuje na dwóch lub trzech etatach, by zachować godne warunki życia - podkreślała Wiśniewska.
Dr Michał Bulsa zwrócił uwagę na jeszcze jeden problem - brak miejsc szkolenia dla młodych lekarzy.
- Z racji na to, że mamy małą liczbę lekarzy, to liczba osób, które mogą nadzorować młodych lekarzy też jest ograniczona. Jeśli nie zaczniemy intensywnie pracować nad tym, by tych specjalistów było jak najwięcej, to nie wytworzymy miejsc szkoleniowych - mówił dr Bulsa, lekarz rezydent.
Minister Zdrowia na spotkaniu z rezydentami zapowiedział, że będzie współpracował z młodymi lekarzami. Ci liczą na spełnienie postulatów, bo Konstanty Radziwiłł, jako wieloletni lider samorządu lekarskiego, zabiegał o podwyżki dla lekarzy.