W Zakładzie Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego rozpoczęły się badania czaszek polskich oficerów zamordowanych w Charkowie. Celem jest identyfikacja ofiar.
- Akurat mamy czaszkę po trepanacji. Jest kilka tysięcy ofiar, a ile z nich miało trepanację? To już nam zawęża grupę. Trzeba sprawdzić akta osobowe oficerów II Rzeczypospolitej, oficerów rezerwy. Wszyscy byli po służbie wojskowej - mówi Andrzej Ciechanowicz, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Czaszki bada doktor Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej.
- Badania się rozpoczęły, a pierwszym etapem było wykonanie tomografii komputerowej, opisanie obrażeń, które widzimy na czaszkach. Jesteśmy już w trakcie badań antropologicznych i rozpoczynamy badania genetyczne - tłumaczy Ossowski.
Sowieci mordowali polskich oficerów w kwietniu i maju 1940 roku w Charkowie. Szczątki odkopano w 1991 roku. Badania są prowadzone pod nadzorem prokuratorów z Instytutu Pamięci Narodowej.