Ponad tysiąc osób z województwa zachodniopomorskiego jedzie w nocy z piątku na sobotę do Warszawy na Błękitny Marsz pod hasłem "Jesteśmy i będziemy w Europie!" - tak wynika z szacunków KOD-u oraz partii opozycyjnych.
Kilkudziesięciu członków Komitetu Obrony Demokracji wyjeżdża z Dworca Głównego PKP w Szczecinie w sobotę o godz. 6. Kolejne około 200-300 osób z regionu to członkowie i sympatycy .Nowoczesnej.
Jak podała "Rzeczpospolita", wśród polityków PO krąży SMS z informacją, że osoby funkcyjne w partii mają obowiązek jechać na marsz. Szef Platformy Obywatelskiej w Szczecinie Olgierd Geblewicz powiedział w "Rozmowach pod krawatem", że takiej wiadomości nie dostał.
- Dostałem SMS o treści: Serdecznie zachęcamy do udziału w Błękitnym Marszu, dnia takiego i takiego, organizujemy wyjazd autokarem, prosimy o potwierdzenie miejsc - mówił Geblewicz. - Wydaje mi się, że jestem osobą dosyć funkcyjną w partii i jeżeli ktokolwiek miałby dostać taki SMS przymuszający, to pewnie ja bym dostał.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Manifestacja KOD-u i opozycji rozpocznie się w sobotę o godz. 13 przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie. Ma to być sprzeciw wobec polityki rządu PiS oraz demonstracja poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej.
Kilka dni temu lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapewnił, że nie ma tematu wystąpienia ze Wspólnoty.