Zamiast dawać kwiaty nauczycielom, wrzucali pieniądze do puszek. W ten sposób zebrali 1700 złotych i przekazali je Polskiej Akcji Humanitarnej.
Do Gimnazjum nr 20 w Szczecinie przyjechała założycielka organizacji - Janina Ochojska.
Janina Ochojska opowiadała uczniom m.in. o swojej pierwszej misji w oblężonym Sarajewie, wierceniu studni w Sudanie czy odbudowie szkół w Nepalu. Przyjechała do gimnazjum, by podziękować za akcję "Zamiast kwiatka niosę pomoc", która odbyła się podczas zakończenia ubiegłego roku szkolnego.
- Podarowaliśmy to, czego nauczyciele nauczyli przez trzy lata, czyli niesienia pomocy dla bliźniego - mówił Paweł Janicki. - Zamiast kupować kwiatka, który zwiędnie po jednym dniu inaczej możemy pomóc - dodała Adrianna Gotłas. Paweł i Adrianna organizowali zbiórkę.
Akcję wymyślił nauczyciel Krzysztof Ponikowski. Napisał do Polskiej Akcji Humanitarnej, a ta wypromowała ją w internecie i zaprosiła do udziału inne szkoły.
- Dzięki tej akcji odbudowaliśmy jedną ze szkół w nepalskiej wiosce - podkreśliła Ochojska.
Na zakończenie obecnego roku szkolnego uczniowie będą zbierać pieniądze dla ludności w Syrii.
Janina Ochojska opowiadała uczniom m.in. o swojej pierwszej misji w oblężonym Sarajewie, wierceniu studni w Sudanie czy odbudowie szkół w Nepalu. Przyjechała do gimnazjum, by podziękować za akcję "Zamiast kwiatka niosę pomoc", która odbyła się podczas zakończenia ubiegłego roku szkolnego.
- Podarowaliśmy to, czego nauczyciele nauczyli przez trzy lata, czyli niesienia pomocy dla bliźniego - mówił Paweł Janicki. - Zamiast kupować kwiatka, który zwiędnie po jednym dniu inaczej możemy pomóc - dodała Adrianna Gotłas. Paweł i Adrianna organizowali zbiórkę.
Akcję wymyślił nauczyciel Krzysztof Ponikowski. Napisał do Polskiej Akcji Humanitarnej, a ta wypromowała ją w internecie i zaprosiła do udziału inne szkoły.
- Dzięki tej akcji odbudowaliśmy jedną ze szkół w nepalskiej wiosce - podkreśliła Ochojska.
Na zakończenie obecnego roku szkolnego uczniowie będą zbierać pieniądze dla ludności w Syrii.