Mariusz Kamiński już poprosił o informacje o umowach zawieranych przez spółki skarbu państwa i państwowe przedsiębiorstwa.
- Kontrola to normalna rzecz, a takie prośby od ministrów pojawiają się cyklicznie - wyjaśnia dyrektor Paweł Szynkaruk.
Kamiński chce też skontrolować umowy zawierane przez Zarząd Portów Morskich Szczecin-Świnoujście oraz Polską Żeglugę Bałtycką z Kołobrzegu. Na liście są też przedsiębiorstwa, która mają swoje oddziały w Zachodniopomorskiem - np. Grupa Azoty do której należą Zakłady Chemiczne Police oraz Polska Grupa Energetyczna, w skład której wchodzi gryfińska Elektrownia Dolna Odra.
Przypomnijmy, że w czwartek premier zdymisjonowała ministra skarbu państwa - Dawida Jackiewicza. Kilka dni wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński skrytykował sposób dobierania ludzi do spółek skarbu państwa. Mówił o "cwaniaczkach" i ludziach którzy "zarzucają brudną sieć".
W wielu firmach, które znajdują się na liście Mariusza Kamińskiego wysokie stanowiska zajmują ludzie mianowani przez byłego już ministra. Także ci z zachodniopomorskiego. Np. wiceprezesem Grupy Azoty jest szczeciński radny PiS Tomasz Hinc, wiceprezesem Zarządu Portów radny sejmiku zachodniopomorskiego Kazimierz Drzazga, prezesem jednej ze spółek grupy Enea - były zastępca prezydenta Szczecina Mariusz Kądziołka, a członkiem rady nadzorczej PGE Mariusz Sawaryn - były kandydat PiS w wyborach parlamentarnych. Wiceprezesem PGNiG jest za to były szef zachodniopomorskich struktur Solidarnej Polski, z którą PiS ma koalicję, Łukasz Kroplewski.