Na taki transfer ma szansę 11-latek ze Szczecina. Młody piłkarski talent niebawem może zasilić szeregi Królewskich.
Jacek Czapliński ma dopiero 11 lat, ale futbol już od dawna jest jego pasją. - Zacząłem grać w piłkę nożną, jak miałem 4 lata. Później trenowałem - mówi chłopiec.
W sierpniu pojechał na obóz w niemieckim Gartz, zorganizowany przez fundację Realu Madryt.
- Został wybrany z ponad setki uczestników jako jedyny do następnego etapu w Berlinie, tam była już wyselekcjonowana grupa - opowiada dumny z syna Andrzej Czapliński.
- Graliśmy mecze, sprawdzali naszą szybkość i siłę strzału - zdradza kulisy obozu Jacek.
Trzy dni po Berlinie dostaliśmy oficjalny list z zaproszeniem do Madrytu - kontynuuje ojciec Jacka.
Chociaż 11-latek wiąże przyszłość z piłką nożną, to Królewscy mogą mieć mały problem. - Chciałem zostać napastnikiem i grać w Barcelonie - przyznaje Jacek Czapliński.
Póki co do Realu, przede wszystkim na testy, piłkarski talent ze Szczecina pojedzie w maju.
W sierpniu pojechał na obóz w niemieckim Gartz, zorganizowany przez fundację Realu Madryt.
- Został wybrany z ponad setki uczestników jako jedyny do następnego etapu w Berlinie, tam była już wyselekcjonowana grupa - opowiada dumny z syna Andrzej Czapliński.
- Graliśmy mecze, sprawdzali naszą szybkość i siłę strzału - zdradza kulisy obozu Jacek.
Trzy dni po Berlinie dostaliśmy oficjalny list z zaproszeniem do Madrytu - kontynuuje ojciec Jacka.
Chociaż 11-latek wiąże przyszłość z piłką nożną, to Królewscy mogą mieć mały problem. - Chciałem zostać napastnikiem i grać w Barcelonie - przyznaje Jacek Czapliński.
Póki co do Realu, przede wszystkim na testy, piłkarski talent ze Szczecina pojedzie w maju.