"Fryderyk Chopin", "Kapitan Borchardt" i "Pogoria", a także inne żaglowce i jachty są już na starcie tegorocznej edycji regat The Tall Ships Races w szwedzkim porcie Halmstad.
Na starcie pojawił się m.in. brazylijski żaglowiec "Cisne Branco", a także "Shabab Oman II" z Omanu. Są również szczecińskie jachty "Urtica" i "Zryw". - W drodze do Halmstad mieliśmy sztorm. Siła wiatru sięgała prawie ośmiu stopni w skali Beauforta - mówi Jakub Marcinkowski z załogi "Urtici".
Do Halmstad dopłynął też "Fryderyk Chopin", flagowy żaglowiec reprezentacji Szczecina w TTSR. Załoga tej jednostki jest już po oficjalnej odprawie. - Wyglądacie pięknie. Nie chcę używać wielkich słów, ale wydaje mi się, że wagę tego, co w najbliższych dniach tutaj przeżyjecie ocenicie po latach - mówił podczas odprawy wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska.
- Morale wśród załogi jest wysokie. Wszyscy są mocno zmotywowani, co nas bardzo cieszy. Nie mamy zamiaru odpuszczać. Będziemy starali się uzyskać jak najlepszy wynik - zapewnia kapitan "Chopina" Bartłomiej Skwara.
- Liczymy na zwycięstwo. Kapitan w tym roku stwierdził, że musimy wygrać, choć zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie - przyznają załogantki z "Fryderyka Chopina". - Jesteśmy gotowi na wszystko i na każdą pogodę.
Na starcie nie ma rosyjskich żaglowców: "Kruzenszterna", "Mira" i "Siedowa". Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, powodem jest konflikt dyplomatyczny pomiędzy Szwecją a Rosją. Jednostki są jednak spodziewane w Szczecinie.
Żeglarski wyścig rozpocznie się 3 lipca. Reprezentacja Szczecina w regatach będzie rywalizować nie tylko na "Chopinie", ale także na "Zrywie" oraz "Urtice". Później do tych jednostek dołączyć ma jeszcze "Dar Szczecina".
W pierwszym etapie TTSR załogi będą musiały dopłynąć do fińskiej Kotki. Kolejne porty na trasie to Turku i Kłajpeda. Ostatnim punktem zmagań jest Szczecin, w którym między 5 a 8 sierpnia odbędzie się finał regat The Tall Ships Races.