Nie pod koniec września, jak planowano, ale dopiero na początku listopada kierowcy będą mogli przejechać ulicą Jagiellońską, między aleją Wojska Polskiego a placem Zamenhofa w Szczecinie.
Przebudowa ulicy rozpoczęła się pod koniec maja. Po zakończeniu prac na Jagiellońskiej, zamiast asfaltu, będzie kostka granitowa. Granitowe płyty będą też na chodnikach. Będzie tam również ograniczenie prędkości do 30 km/h. Po remoncie, z jednej strony jezdni kierowcy będą parkować prostopadle, a z drugiej strony równolegle do osi jezdni.
Zmieni się też plac Zamenhofa. Jezdnia zostanie poprowadzona łukowo, okalając obszerny deptak będący przedłużeniem tego na ulicy Bogusława. Po środku, tam gdzie kiedyś stała Fryga, przewidziano miejsce do rekreacji. Będą ławki i donice z zielenią oraz niewielka podświetlona fontanna. U zbiegu ulic Monte Cassino i Rayskiego powstać ma przystanek autobusowy.
Koszt przebudowy ulicy Jagiellońskiej to sześć milionów złotych.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Oprócz przedszkolaków, czy ktokolwiek wierzył, że uda się zakończyć, zupełnie niepotrzebną, przebudowę ul. Jagiellońskiej na czas?
Na czas są wyłącznie pensje urzędników....
Czemu nikogo już w Szczecinie nie dziwią jakiekolwiek poślizgi w inwestycjach a to pogoda,a to projekt zawsze coś swoją drogą po co remontują Jagiellońską skoro wiele ulic w naszym mieście bardziej tego potrzebuje ale póki Krzystek jest prezydentem to taka paranoja będzie mieć miejsce...
Warto wspomnieć że zatoki na miejsca prostopadłe będą miały 4,5m co nie starczy na większość aur kombi. Co ważne przepisy wymagają 5m dla takiego miejsca postojowego. Przejście które jest wyznaczone na środku remontowanego odcinka nie będzie oznakowane o co zatym za przekroczenie jezdni w tym miejscu będzie można otrzymać mandat do Policji czy Straży Miejskiej w miejscu niedozwolonym. Płyt chodnikowe które są teraz położone już sa nierówne. Część jest już popękana .
Swoją drogą patrząc przez okno jakby układano nawierzchnie przez 3 lub chociaż 2 ekipy to przejezdność można by uzyskać pewnie spokojnie do końca września. Pozostały by tylko prace przy fontannie, ale to już by nie blokowało mieszkańców oraz przedsiębiorców cierpiących z powodu remontu.
Miasto robi wszystko, by mieszkańcy omijali Jagiellońską szerokim łukiem. Na razie przyzwyczajają kierowców, by jeździli innymi trasami, gdzie indziej parkowali, a więc również gdzie indziej robili zakupy. Co z tego, że w listopadzie (może) otworzą Jagiellońską, skoro lada moment z powrotem ją zamkną, by przebudować następny odcinek? Mieszkańco ulicy to si spodoba, bo będą mieli ciszę, spokój i miejsca parkingowe, ale handlowcy z tej ulicy raczej nie będą mieli za co dziękować. Oni na remoncie nie zyskają....
Remonty to specjalność naszych urzędników , ktoś na remontach kręci niezłą
kasę ,Parking ul.Leszczynowa 7mln to jest przekręt ,ul.Gdańska w strasznym stanie , robią co chcą , bo brak kontroli ABW I CBA .