Miasto nie chce wspólnie z Polską Żeglugą Morską wyremontować nabrzeża przy Wałach Chrobrego w Szczecinie. W piątek, podczas walnego zgromadzenia wspólników spółki Polsteam Żegluga Szczecińska, przedstawiciel magistratu nie zgodził się na dofinansowanie firmy kwotą 20 milionów złotych.
Pieniądze te miałyby zostać przeznaczone na remont nabrzeża.
- Niestety, urząd miasta wykazał swoje intencje, które wskazują na to, że nie chce rewitalizować tych nabrzeży i że raczej zainteresowany jest czymś innym, to znaczy przejęciem nabrzeży od spółki. My będziemy jednak wykonywać swoje zadanie, to znaczy będziemy finansować działalność spółki - mówi zarządca komisaryczny PŻM Paweł Brzezicki.
Po posiedzeniu, zarządca komisaryczny zadeklarował kolejne inwestycje, które mają zostać przeprowadzone przy nabrzeżu Wałów Chrobrego.
- Chcemy kupić dwa szybkie katamarany, które pływałyby do Świnoujścia, a w sezonie również na Bornholm. W tej chwili jesteśmy w trakcie inspekcji tych jednostek. Ponadto, po wydarciu nam "Ładogi" chcemy rozszerzyć bazę hotelową poprzez houseboaty na nabrzeżu i zaplecze gastronomiczne w lekkim pawilonie - wymienia Brzezicki.
Miasto chciało przejąć reprezentacyjne nabrzeża od Polskiej Żeglugi Morskiej. Szczeciński armator dalej zapewnia, że przeprowadzi remont nabrzeży, nawet bez udziału gminy.
- Niestety, urząd miasta wykazał swoje intencje, które wskazują na to, że nie chce rewitalizować tych nabrzeży i że raczej zainteresowany jest czymś innym, to znaczy przejęciem nabrzeży od spółki. My będziemy jednak wykonywać swoje zadanie, to znaczy będziemy finansować działalność spółki - mówi zarządca komisaryczny PŻM Paweł Brzezicki.
Po posiedzeniu, zarządca komisaryczny zadeklarował kolejne inwestycje, które mają zostać przeprowadzone przy nabrzeżu Wałów Chrobrego.
- Chcemy kupić dwa szybkie katamarany, które pływałyby do Świnoujścia, a w sezonie również na Bornholm. W tej chwili jesteśmy w trakcie inspekcji tych jednostek. Ponadto, po wydarciu nam "Ładogi" chcemy rozszerzyć bazę hotelową poprzez houseboaty na nabrzeżu i zaplecze gastronomiczne w lekkim pawilonie - wymienia Brzezicki.
Miasto chciało przejąć reprezentacyjne nabrzeża od Polskiej Żeglugi Morskiej. Szczeciński armator dalej zapewnia, że przeprowadzi remont nabrzeży, nawet bez udziału gminy.